W przeszłości Luca Baldisserri współpracował z Michaelem Schumacherem w czasach startów Niemca dla Ferrari. W najbliższych latach Włoch zajmie się karierą jego syna Micka.
Baldisserri twierdzi, że na 16-latku ciąży zbyt duża presja z powodu dokonań jego ojca. - Mick jest tylko nastolatkiem, ale wszystko co robi jest porównywane z Michaelem. Nie jest to dla niego łatwe, ale mimo wszystko musi sobie tym poradzić - przyznał.
Przed sezonem 2016 Schumacher junior zdecydował się przejść do zespołu Prema, w barwach, którego będzie ścigał się w F4. Baldisserri potwierdził, że wciąż nie zdecydowano czy nastolatek pojedzie we włoskiej czy niemieckiej edycji serii.
- Przepisy pozwalają nam wstrzymać się z tą decyzja do początku sezonu - powiedział.
Baldisserri przyznał, że wiele osób wypytuje go o kondycję Michaela Schumachera, licząc na to, że ma bieżącą wiedzę na ten temat. - Ustaliliśmy proste zasady - Mick nie mówi nic o swoim ojcu, a ja nie zadaję pytań - powiedział.
Zobacz wideo: Zjazd PZPN wstrząśnie polską piłką?