Bernie Ecclestone jest pod wrażeniem wyścigów F1 na torze Sochi International Street Circuit, dlatego chciałby kolejnego Grand Prix w Rosji. Szef Formuły 1 z pewnością mógłby liczyć na wsparcie Władimira Putina, ale na razie pesymistycznie nastawiony jest rosyjski minister sportu.
- Oczywiście, że byłbym zadowolony z dwóch, a nawet trzech wyścigów w Rosji - powiedział Witalij Mutko dla agencji informacyjnej "RIA Novosti". - Ale wymagania finansowe w Formule 1 są zbyt wysokie - dodał.
- Mamy gotowy tor niedaleko Moskwy, ale sportowo do roku 2020 jesteśmy bardzo zajęci. Na 2018 mamy zaplanowane Mistrzostwa Świata w piłce nożnej, co jest globalnym projektem w który zaangażowanych jest 40 miast. Dlatego nie jesteśmy w stanie na razie być gospodarzem kolejnego Grand Prix Formuły 1 - zakończył Mutko.
GP Rosji jest w kalendarzu F1 od roku 2014.
ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC