Renault przed GP Hiszpanii zapowiedziało sprawdzenie ulepszonej jednostki napędowej podczas testów w Barcelonie. Silnik z powodu zbyt małej ilości czasu na odpowiedniego jego przygotowanie, miałby być do dyspozycji zespołu dopiero od GP Kanady.
Kevin Magnussen, który w środę sprawdzał silnik Renault po aktualizacji, chciałby móc go użyć już podczas GP Monako. - Nie wiem czy decyzja jest ostateczna, czy dostaniemy go na ten wyścig, ale z pewnością chciałbym go mieć. Mój głos nie jest tu jednak decydujący - powiedział Duńczyk.
Spekuluje się, że nowy silnik może dać Renault nawet 0,4 sekundy na okrążeniu. Dzięki temu kierowcy fabrycznego teamu mogliby w każdym wyścigu walczyć o punkty. - Właściwości jezdne są lepsze niż w poprzednim. Jego moc jest również większa - chwalił Magnussen.
- Ta jednostka jest już lepsza niż stara, a nie mieliśmy tyle czasu,aby nad nią popracować. Mam nadzieję, że jej osiągi okażą się dużym krokiem naprzód - dodał.
W sezonie 2016 oprócz fabrycznego teamu z silników Renault, lecz pod nazwą TAG Heuer, korzysta równie ekipa Red Bull Racing.
ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Staram się naśladować Roberta Kubicę