Felipe Massa stracił kontrolę nad maszyną na dohamowaniu do pierwszego zakrętu, niedługo po rozpoczęciu pierwszej sesji treningowej na torze w Montrealu. Bolid obrócił się wokół własnej osi i z dużą prędkością poleciał tyłem wprost w bariery, mocno uszkadzając całą konstrukcję.
Sesja została przerwana po wywieszeniu czerwonej flagi, a porządkowi "zaprowadzili" samochód Williamsa do pit lane. Massa w rozmowie z zespołem sugerował problemy z DRS. - Kiedy wyłączyłem system i nacisnąłem pedał hamulca, to zablokowało mi koła - tłumaczył Brazylijczyk.
Zespół po szybkim dochodzeniu potwierdził wersję swojego zawodnika, wskazując za przyczynę wypadku system DRS.
Mechanicy Williamsa pracują na tym, by przywrócić bolid do sprawności przed drugą popołudniową sesją treningową, która rozpocznie się o godzinie 20 czasu polskiego.
ZOBACZ WIDEO To będzie klucz do zwycięstwa nad Irlandczykami? Arkadiusz Milik tłumaczy