Pirelli zostało indywidualnym dostawcą ogumienia dla Formuły 1 od sezonu 2011, rok po tym jak z królową motorspotu pożegnała się firma Bridgestone. Dotychczasowy kontrakt Pirelli z FIA wygasał z końcem 2016 roku.
Obie strony długo negocjowały przedłużenie umowy. Kością niezgody była forma przyszłorocznego regulaminu technicznego oraz program testów nowych, szerszych opon.
Zespoły i FIA w kwietniu ustaliły kluczowe kwestie dotyczące opon na sezon 2017. Pirelli na rzecz solidnego przygotowania opon do kolejnej kampanii, otrzymało również 25 dni testowych z użyciem bolidów w specyfikacji z poprzedniego roku.
Nowy kontrakt Pirelli z F1 obowiązywać będzie przez trzy kolejne sezony do 2019 roku. O powrót do F1 walczyła także firma Michelin, jednak szybko zrezygnowano z usług francuskiego producenta.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Maciej Żurawski analizuje grę Arkadiusza Milika. "Nie strzelasz, to pojawia się krytyka"