Załatwienie posady kierowcy wyścigowego dla Pascala Wehrleina w Manorze na sezon 2016 miało być inwestycją w przyszłość dla Mercedesa. Uważany za wielki talent 21-latek w ostatnim wyścigu w Austrii zdobył dla swojego teamu pierwszy punkt, który może zaważyć o nagrodzie finansowej na koniec sezonu.
- Jeśli uda nam się zakończyć rok w takiej pozycji, to z pewnością pomoże nam to w kolejnym sezonie, ze względu na bonus pieniężny - powiedział Wehrlein. - Cieszę się, że mogłem pomóc, a jednocześnie udowodnić niektórym osobom, że posiadamy talent - dodał.
Już od pewnego czasu spekuluje się, że wobec pozostania duetu Rosberg-Hamilton na swoich pozycjach, Wehrlein by móc się dalej rozwijać trafi do silniejszego zespołu Force India. Zawodnik nie widzi jednak przeszkód z dalszą jazdą dla Manora.
- Oczywiście chciałbym natychmiast trafić do Mercedesa i walczyć o zwycięstwa, mistrzostw, ale jeśli nie ma takiej możliwości, to będę zadowolony z pozostania na kolejny rok w Manorze - podkreślił.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Francja oszalała po zwycięstwie w półfinale. "Jedna wielka ekstaza"
