Pewny triumf Lewisa Hamiltona w domowym GP

Rafał Lichowicz 10 Lipca 2016, 15:57

AFP

Zawody na Silvertone rozpoczęły się za samochodem bezpieczeństwa z powodu mokrego po odpadach deszczu toru. Utrzymanie bolidu w ryzach nie było więc takim łatwym zadanie. Boleśnie mógł się o tym przekonać Lewis Hamilton, który nieomal uderzył w prowadzącego całą stawkę Bernda Maylander za kierownicą samochodu bezpieczeństwa.

Gdy bolidy ruszyły do walki Hamilton szybko uzyskał bezpieczną przewagę. Jak się okazało, kluczową w utrzymaniu pozycji lidera do samej mety. Brytyjczyk zaliczył nudny wyścig, jadąc do mety nieatakowany przez nikogo. Jazdą po przesychającym torze była jednak wyzwaniem.

Na mecie Hamilton mógł cieszyć się czwartego zwycięstwa przed własną publicznością. W tym względzie dorównał mistrzowi świata z 1992 roku - Nigelowi Mansellowi. Od wygrywających najczęściej brytyjskie GP - Jima Clarka i Alaina Prosta dzieli go już tylko jedno zwycięstwo.

Na drugiej pozycji wyścig ukończył Nico Rosberg, który utrzymał dzięki temu fotel lidera mistrzostw świata. Niemiec musiał się jednak sporo napocić, aby przyjechać na metę za plecami Hamiltona.

2016 FORMULA 1 BRITISH GRAND PRIX tylko w Eleven Sports! Treningi, kwalifikacje i wyścig możesz obejrzeć w ten weekend online na elevensports.pl. Eleven Sports znajdziesz również w ofertach największych operatorów – takich jak Cyfrowy Polsat, nc+, UPC, Vectra czy Multimedia.

Na 16 okrążeniu Rosberg stracił pozycję wicelidera po kapitalnej szarży po zewnętrznej w wykonaniu Maxa Verstappena. Holender dysponując wyraźnie słabszym bolidem, utrzymywał za swoimi plecami kierowcę Mercedesa przez ponad 20 okrążeń. Ostatecznie Niemiec dopadł młokosa Red Bulla i na mecie zameldował się jako drugi.

Kierowca Mercedesa musi jednak czekać na potwierdzenie wyników przez sędziów, którzy będą analizować jego dialog z zespołem. W samej końcówce Rosberg miał problemy ze skrzynią biegów i poprosił o pomoc inżyniera, który udzielił mu wskazówek. Wobec restrykcyjnych przepisów o komunikacji pomiędzy zespołem, a kierowcą Niemiec może po wyścigu zostać ukarany.

Po raz piąty w tym sezonie na czwartym miejscu zawody ukończył Daniel Ricciardo. Australijczyk wyprzedził o ponad pół minuty Kimiego Raikkonena. Fin w samej końcówce poprawił swoją pozycję wyprzedzając Sergio Pereza. Słabiej wypadł Sebastian Vettel, który zdołał odrobić tylko dwie lokaty względem swojej pozycji na starcie.

Po zawodach na Silverstone Red Bull Racing zbliżył się już na dziewięć punktów do broniącego drugiego miejsca w klasyfikacji producentów Ferrari.

Aktualizacja:

* Po wyścigu sędziowie ukarali Nico Rosberga 10-sekundową karą za złamanie zasad komunikacji radiowej z zespołem.