Szef Haas: Jeśli Mercedes ma problem, niech pyta sędziów

Postawa Estebana Gutierreza podczas GP Singapuru była ponownie krytykowana przez szefów czołowych zespołów. Swojego kierowcy broni jednak Haas F1 Team.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Esteban Gutierrez AFP / Esteban Gutierrez

W trakcie i po wyścigu na torze Marina Bay Esteban Gutierrez usłyszał kilka cierpkich słów pod swoim adresem. Meksykaninowi zarzucano utrudnianie dublowania przez liderów.

- On zachowuje się w ten sposób za każdym razem, gdy ma być wyprzedzony. Zawsze chodzi o niego - burzył się Toto Wolff, który patrzył jak Nico Rosberg broniący się przed Daniel Ricciardo, miał problem z wyprzedzeniem bolidu Haas.

Sternik amerykańskiego teamu broni jednak swojego kierowcy za występ w Singapurze. - Esteban sam walczył wówczas z (Felipe) Massą, więc dlaczego miał zjechać z drogi? - dziwił się Gunther Steiner.

- Nie widzę problemu w jego jeździe. Gdy trzeba było, zostawił miejsce szybszym kierowcom. Nie dostał kary, więc FIA nie widziała w tym problemu. Jeśli Mercedes ma z tym problem, to niech pyta sędziów - dodał.

Gutierrez również bronił swojej postawy: - Jeśli Toto Wolff chce mi coś powiedzieć, to niech zrobi to w twarz. Ludzie mogą mówić co chcą, ale są pewne zasady, a jeśli sędziowie nie protestują, to wszystko jest ok - powiedział.

ZOBACZ WIDEO: Tak Kajetanowicz jechał po drugi z rzędu tytuł ERC
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×