- Zwłaszcza podczas ostatnich wyścigów, samochód był ustawiony według moich upodobań. Zacząłem go lepiej rozumieć i łatwiej mi było dokonać zmian - przyznał Max Verstappen, który w trakcie sezonu zaliczył przesiadkę z Toro Rosso do pierwszego teamu Red Bulla.
- Gdy zmieniłem zespół, to po prostu kopiowałem wszystkie ustawienia Daniela (Ricciardo). Chodzi tu o ustawienia hamulca, pedału gazu czy kierownicy.
- W pewnym momencie zaczynasz jednak ustawiać bolid pod siebie i myślę, że w tym momencie jest tak w moim przypadku.
Zdaniem Verstappena przełom nastąpił od GP Malezji, na początku października. - Wtedy zmieniłem kilka istotnych rzeczy według mojego gustu i przyniosło to efekty. Staramy się dalej iść w tym kierunku - dodał.
Max Verstappen podczas dwóch ostatnich rund w Malezji i Japonii zawsze kwalifikował do wyścigu się wyżej niż zespołowy partner Daniel Ricciardo. Australijczyk wygrał z Holendrem podczas zawodów na torze Sepang, lecz tydzień później na Suzuce lepszy okazał się 19-latek.
ZOBACZ WIDEO Polacy ustanowią rekord. Tak wysoko w rankingu FIFA jeszcze nie byliśmy!