Lewis Hamilton zdominował wyścig na Circuit of the Americas niemal w identycznym stylu, jak zrobił to podczas GP Malezji w zeszłym miesiącu, gdy nie dotarł do mety po wybuchu jednostki napędowej.
W niedzielę w Austin udało się przejechać wszystkie okrążenia, lecz Brytyjczyk przyznał, że miał ponowne obawy o swój silnik.
- Obawiałem się przez cały wyścig, że mój bolid nie da rady. Do samej mety bałem się znów tego dźwięku, który słyszałem już w Malezji - powiedział Hamilton. - Jestem bardzo wdzięczny, że dojechałem cało do końca - dodał.
- On (Rosberg) jest w o wiele bardziej komfortowej sytuacji, jeśli chodzi o niezawodność sprzętu. Wszystko mu sprzyja. Ja muszę po prostu dalej się starać i robić co tylko mogę - podsumował.
Po wyścigu w USA, pierwszym wygranym przez Hamiltona od lipcowego GP Niemiec, dystans dzielący kierowców Mercedesa w klasyfikacji mistrzostw świata zmalał do 26 punktów.
ZOBACZ WIDEO AC Milan pokonał Juventus Turyn. Zwycięski gol 18-latka - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]