Christian Horner: Hamilton nie zrobił nic złego. Mercedes był naiwny

Szef wyścigowego zespołu Red Bulla, Christian Horner nie rozumie dlaczego Mercedes miał pretensję do Lewisa Hamiltona za jego postawę podczas GP Abu Zabi. - Jechał tak, bo walczył wciąż o tytuł - powiedział Brytyjczyk.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Christian Horner AFP / Na zdjęciu: Christian Horner

Ostatni wyścig sezonu w Abu Zabi mógł zmienić losy mistrzowskiego tytułu wśród kierowców. Lewis Hamilton mimo, iż prowadził w zawodach od samego startu, to nie forsował tempa, by dać rywalom szansę na dogonienie i prześcignięcie Nico Rosberga, co było jego jedyną szansą na wyprzedzenie Niemca w punktacji generalnej.

- Zwycięstwo nie dawało mu nic, dlatego starał się jechać taktycznie - tłumaczył postawę potrójnego mistrza świata, Christian Horner z Red Bulla.

- Nie zrobił nic wbrew zasadom i myślę, że jest niesprawiedliwe, by krytykować go za to - dodał.

Pod koniec wyścigu szefowie Mercedesa nerwowo przebierali nogami, obawiając się utraty zwycięstwa, gdy niebezpiecznie atakował z tyłu Sebastian Vettel. Nakazano wówczas Hamiltonowi przyspieszyć, na co ten pozostał obojętny.

- Mercedes był naiwny, jeśli myślał, że będzie to wyglądać inaczej, gdy stawką jest mistrzostwo świata - przyznał Horner. - Wszystko sprowadzało się do walki tych dwóch kierowców. Liczył się tylko pojedynek między nimi.

ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach
Czy Lewis Hamilton zachował się prawidłowo próbując spowalniać Nico Rosberga?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×