Sebastian Vettel dzięki lepszej strategii oraz odpowiedniego tempa, pokonał Lewisa Hamiltona w walce o zwycięstwo w GP Australii. Oba te zespoły prezentowały wysoką formę podczas przedsezonowych testów, ale to Włosi pokazali wyższość w pierwszym wyścigu sezonu 2017. Spora w tym zasługa silnika, który jest mocniejszy w porównaniu do ubiegłorocznej wersji.
To dobry znak dla Haas F1 Team, który również korzysta z silników Ferrari. Podczas kwalifikacji Romain Grosjean był szósty, co było najlepszym wynikiem dla amerykańskiej stajni. Gunther Steiner uważa, iż włoski producent stworzył na chwilę obecną najlepszy silnik.
- Poprawili nie tylko silnik, ale cały pakiet, który nie ma porównania z ubiegłoroczną wersją - powiedział szef zespołu Haas. - Teraz są bardziej konkurencyjni, tak jak Mercedes. Może nawet są lepsi - dodał.
- Ferrari wygrało w Australii, ale nadal się rozwijają. To dalej będzie wyścig w rozwoju. Zrobili dobry krok, a my bez Ferrari nie bylibyśmy tu, gdzie teraz jesteśmy - zakończył Steiner.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze