Timo Glock to jeden z doświadczonych kierowców, który jeździł w Formule 1 przez sześć sezonów, mając na koncie prawie 100 Grand Prix. Niemiec reprezentował barwy takich zespołów jak Jordan, Toyota czy Marussia. Od roku 2013 startuje w serii DTM jako kierowca BMW.
W tym tygodniu Glock dał powody do spekulacji, gdy wrzucił zdjęcie do mediów społecznościowych. "Zespół F1 zaprosił mnie na przymiarkę fotela, wkrótce powiem, kiedy mój wyścig" - tak Niemiec podpisał fotografię.
Jednak szybko okazało się, że 35-latek zasiadł w kokpicie symulatora. - To był żart. Nie będą jeździł znów w F1 - przyznał Glock.
- Mnóstwo fanów napisało, że nie pasuje im ten fotel wyścigowy. Brawa za spostrzegawczość. Ja jestem najszczęśliwszym facetem na świecie, gdy zasiadam za kierownicą BMW w DTM - zakończył.
ZOBACZ WIDEO: Szczere słowa Michała Kwiatkowskiego o wypadkach i wielkim ryzyku w kolarstwie