Red Bull nie wykorzystał problemów Ferrari. "Podium było poza zasięgiem"
Max Verstapppen broni decyzji Red Bulla o późnym pit stopie podczas GP Wielkiej Brytanii, tuż przed serią defektów opon w obu bolidach Ferrari.
Rafał Lichowicz
Getty Images
/ Max Verstappen w barwach Red Bulla
- Trzeba być realistą - nie mieliśmy tempa na podium - przyznał Verstappen. - Osiągnęliśmy tyle, na ile było nas stać. Miałem nawet szczęście z powodu defektu Sebastiana (Vettela).
Według holenderskiego kierowcy drugi pit stop był koniecznością, choć eksperci zastanawiali się czy pozostanie na torze nie dałoby Red Bullowi trzeciego miejsca.
- Trudno tak naprawdę stwierdzić czy nasze opony wytrzymałyby do końca. Kontrolowałem zwłaszcza przednie lewe koło. Wykonaliśmy pit stop dla pewności - dodał. - Cieszę się, że dotarłem do mety, a czwarte miejsce nie jest złe.
ZOBACZ WIDEO Dawid Konarski "rozczarowany" finałem MŚ juniorów: Godzinka i po sprawie