Czarne chmury nad Jolyonem Palmerem. "Powinien śledzić testy Kubicy z zapartym tchem"

Materiały prasowe / Renault Sport F1 / Na zdjęciu: bolid Renault
Materiały prasowe / Renault Sport F1 / Na zdjęciu: bolid Renault

Jolyon Palmer nadal nie może być pewnym pozostania w zespole Renault. Brytyjczyk nie popisał się podczas piątkowych treningów F1 na Węgrzech. - Powinien śledzić środowe testy Kubicy z zapartym tchem - twierdzi brytyjski dziennikarz Jack de Menezes.

W sobotę na łamach "The Independent" ukazał się artykuł poświęcony tegorocznym występom Jolyona Palmera w Formule 1. Brytyjski kierowca ciągle zawodzi oczekiwania ekipy Renault. W tym roku nie zdobył jeszcze punktów i nie milkną plotki, że lada moment 26-latek zostanie zastąpiony przez Roberta Kubicę.

Palmer znajduje się pod ogromną presją, co mu nie pomaga. Najlepszym tego przykładem są wydarzenia z piątkowych treningów przed Grand Prix Węgier. Drugi kierowca Renault dwukrotnie rozbił swój samochód w dość błahych sytuacjach.

- Jeśli pierwszy trening na Hungaroringu był dla Palmera destrukcyjny, to drugi był katastrofalny. Palmer szedł wyraźnie podłamany do garażów Renault po swoim wypadku, mijając trybuny, gdzie złowieszczo powiewała flaga z napisem "Kubica is coming" - pisze w swoim tekście Jack de Menezes z "The Independent".

Wprawdzie Renault w ostatnich dniach zapewniło, że Palmer ukończy sezon za kierownicą R. S. 17, a Kubica może dołączyć do ekipy najwcześniej w 2018 roku, to Brytyjczycy nie wierzą w te zapewnienia. - Gdy Kubica w środę będzie testować samochód Palmera na Węgrzech, to Jolyon powinien śledzić jego jazdy z zapartym tchem. Zobaczymy wtedy czy Polak nadal jest szybki i może wrócić do F1. Dlatego wszystko może się zmienić w środę, jeśli Palmer nadal będzie się męczyć w samochodzie na Węgrzech - twierdzi de Menezes.

De Menezes podkreśla, że zespół z Enstone chce w tym roku walczyć o piątą pozycję w klasyfikacji konstruktorów, a do tego potrzebuje dwóch punktujących kierowców. - Renault będzie musiało podjąć trudną decyzję po przerwie wakacyjnej. Na razie Brytyjczyk jest dla zespołu bezwartościowy. Hulkenberg zdobył 26 punktów, podczas gdy Palmer zero - twierdzi brytyjski dziennikarz.

Dziennikarz "The Independent" jest zdania, że nawet jeśli Renault szykuje Kubicę na sezon 2018, to Palmer może stracić swoją posadę po Grand Prix Węgier. Brytyjczyk wskazał, że miejsce zwolnione przez Brytyjczyka mogliby zająć kierowcy młodzieżowi Renault - Oliver Rowland albo Siergiej Sirotkin.

Tylko jeden punkt dzieli Sebastiana Vettela i Lewisa Hamiltona w klasyfikacji mistrzostw świata Formula 1®! Oglądaj treningi, kwalifikacje i wyścig FORMULA 1 PIRELLI MAGYAR NAGYDIJ 2017 w kanałach ELEVEN SPORTS na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.

ZOBACZ WIDEO Sebastien Ogier: Kubica wrócił do swojego naturalnego środowiska. Chcę go zobaczyć w F1 (WIDEO)

Komentarze (0)