Lider Mercedesa po wygranej na torze Monza po raz pierwszy w sezonie został liderem klasyfikacji generalnej kierowców. Dobra forma Lewisa Hamiltona trwa już co najmniej kilka miesięcy. Wszystko rozpoczęło się od wygranej przez własną publicznością na Silverstone. Od tamtej pory trzykrotny mistrz świata triumfował w 3 z 4 wyścigów.
- Sądzę, że to był dla mnie przełomowy weekend. Od tego momentu zapaliła się we mnie iskra, którą widać w mojej jeździe i sposobie pracy z zespołem do dziś - przyznał Hamilton.
- Pozycja lidera mistrzostw daje mi jeszcze większą siłę. Wszystko dlatego, że walcząc o nią szukałem drogi do perfekcji, musiałem to robić, by pokonać Ferrari, które jeździ w tym sezonie wyjątkowo.
- Ostatnie wyścigi pojechałem z jeszcze większym sercem i pasją. Były one niesamowite w moim wykonaniu i potrafiłem dać z siebie jeszcze więcej w każdym z nich - tłumaczył Brytyjczyk.
Lewis Hamilton po wygranej w GP Włoch ma na swoim koncie sześć indywidualnych zwycięstw w bieżącym sezonie. Przed kolejnym wyścigiem w Singapurze wyprzedza jednak tylko o 3 oczka drugiego Sebastiana Vettela.
ZOBACZ WIDEO: #dzieńdobryLatoWP: zawody enduro w Bełchatowie