W tym artykule dowiesz się o:
Saga związana z kontraktem Sebastiana Vettela ciągnęła się przez wiele tygodni. Niemiec miał naciskać na roczną umowę, bo zdaniem części mediów kusiła go wizja startów w Mercedesie. W ekipie z Brackley mógłby wtedy w sezonie 2019 zastąpić Lewisa Hamiltona.
Wydawać się jednak mogło, że Ferrari odniosło sukces, bo przed paroma tygodniami ogłosiło zawarcie z Vettelem nowej, trzyletniej umowy. Nie oznacza to jednak, że niemiecki kierowca pozostanie w Maranello do końca sezonu 2010. Według informacji dziennikarki Livio Oricchio z "Globo", w kontrakcie 30-latka znalazły się specjalne zapisy. Jeśli Włosi ich nie spełnią, w każdej chwili mogą stracić swojego lidera.
Co dokładnie zapisano w kontrakcie Vettela? Ferrari musi się plasować w czołowej trójce zespołów, podobnie jak i Niemiec w klasyfikacji kierowców. Co więcej, dokładnie określono jakie mogą być jego maksymalne straty do lidera mistrzostw. Jeśli któryś z tych warunków nie zostanie spełniony, to 30-latek po każdym z sezonów będzie mógł odejść z włoskiego teamu bez jakichkolwiek konsekwencji.
Niemiec ma jasno określony cel. Chce wygrywać kolejne wyścigi i powrócić na tron mistrzowski w F1. Dlatego chce w ten sposób zmobilizować Ferrari do działania i stworzenia mu konkurencyjnego samochodu. Warto podkreślić, że Włosi swój ostatni tytuł w F1 świętowali w 2007 roku. Wtedy po miano najlepszego kierowcy globu sięgnął Kimi Raikkonen.
ZOBACZ WIDEO Zespół Krychowiaka bliski niespodzianki. Zobacz skrót meczu WBA - Man. City [ZDJĘCIA ELEVEN EXTRA]
Czy Sebastian Vettel zdobędzie w tym roku tytuł mistrza świata? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (2)
