Jesienią Paul di Resta, obok Roberta Kubicy, był jednym z kandydatów do jazdy w Williamsie w sezonie 2018. Szkot miał zaimponować szefom brytyjskiej ekipy podczas wyścigu o Grand Prix Węgier, kiedy to niespodziewanie zastąpił zmagającego się z chorobą Felipe Massę. Tempo 31-latka było wtedy na tyle dobre, że odbył nawet testy samochodem z 2014 roku, w trakcie których jego czasy porównywano z osiągami Kubicy.
Ostatecznie di Resta pozostał na lodzie i nie będzie nawet rezerwowym w zespole z Grove. - Lada moment oficjalna decyzja Williamsa zostanie ogłoszona - powiedział Szkot, który w tej sytuacji zainteresowany jest startami w Formule E. - To są mistrzostwa, które poziomem są zbliżone do Formuły 1. Jestem profesjonalnym kierowcą i możliwość startów w takiej serii bardzo mnie ekscytuje - dodał.
Słowa doświadczonego kierowcy zbiegły się w czasie z plotkami o nowej propozycji Williamsa dla Kubicy. Brytyjski zespół miał zaoferować Polakowi rolę testera w nadchodzącej kampanii F1. 33-latek miałby okazję do występów w kilku sesjach treningowych i testach, a swoim doświadczeniem wspierałby etatowych kierowców - Lance'a Strolla i Siergieja Sirotkina.
- Próbowałem wywalczyć sobie miejsce w F1 na sezon 2018, ale to się nie udało. Nie wiem czy to kwestia mojego wieku, który być może gra na moją niekorzyść. Miałem frajdę z jazdy w minionym roku. Starałem się dać jak najwięcej Williamsowi, choć nie miałem ku temu wielu okazji - stwierdził di Resta.
Wcześniej kariera Szkota mocno powiązana była z Mercedesem. Di Resta w barwach niemieckiego zespołu zdobył tytuł mistrzowski w DTM i niewykluczone, że to właśnie z nim zadebiutuje w Formule E. Mercedes ma dołączyć do elektrycznej serii w 2019 roku. - Jestem otwarty na taką propozycję. Myślę, że czerpałbym radość ze startów w takich okolicznościach - zapowiedział.
Di Resta był etatowym kierowcą F1 w latach 2010-2013, kiedy to zdobywał punkty dla Force India. Następnie powrócił do serii DTM. W ostatnim czasie był kierowcą testowym Williamsa ze względu na jego dobre relacje z Mercedesem. Brytyjski zespół korzysta bowiem z silników niemieckiego producenta.
ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek: Nie tak powinien wyglądać idealny sezon. Mam nadzieję, że wszystko przede mną