Kanadyjski kierowca we wtorkowe popołudnie skupił się na długich przejazdach i ukończył testy na ostatniej pozycji z dorobkiem 86 okrążeń na koncie. Stroll zapytany o nową maszynę Williamsa przyznał, że jest skuteczniejsza od swojej poprzedniczki.
- Obecny samochód to krok naprzód w porównaniu z ubiegłorocznym - mówił. - Czuję większą stabilność i większą przyczepność. Nie wiem jednak w którym miejscu obecnie się znajdujemy - wszyscy poczynili poprawki, a obecnie nie jest możliwe aby ocenić kto poprawił się najbardziej.
19-latek dodał że utrzymuje stały kontakt z Robertem Kubicą i cieszy się z informacji przekazywanych przez Polaka.
- Dobrze otrzymywać feedback od Roberta. Wszyscy razem pracujemy, aby uczynić auto najbardziej konkurencyjnym jak to tylko możliwe. Każdego dnia się poznajemy, dzielimy spostrzeżeniami, jesteśmy w stałym kontakcie - wyjawia.
Po straconym czasie w pierwszej turze testów, kiedy to pogoda przeszkodziła w kręceniu okrążeń, głównym celem Williamsa jest pokonanie jak największego dystansu.
- Poprzedni tydzień był ciężki, ale ten zaczął się dobrze. Dalej dzielimy dni po połowie na dwóch kierowców i staramy się przejechać jak najwięcej okrążeń - zakończył Kanadyjczyk.
W czasie przedsezonowych testów na Strolla czekają jeszcze dwie sesje na torze -poranna w środę i popołudniowa w czwartek. W czwartek i piątek rano za kierownicą FW41 zasiądzie Robert Kubica.
Agata Bednarczuk z Barcelony