Odnośnie incydentu Maxa Verstappena wypowiedział się już Niki Lauda oraz ojciec kierowcy, Jos Verstappen. - Mój syn kiepsko ocenił sytuację - przyznał.
20-latek, który znany jest z agresywnego stylu, nie planuje zmieniać swojej jazdy. - Może nie powinienem się uspokajać, ale baczniej obserwować sytuację. Nie sądzę, żebym musiał być mniej agresywny. Po prostu czasami za dużo chce - powiedział.
Holender wytłumaczył, dlaczego w ostatnich Grand Prix miał kolizje z innymi kierowcami. - Jestem dobry w wyprzedzaniu, ale jakoś w tym roku wyścigi nie idą po mojej myśli. Chcę odzyskać punkty i to działa przeciwko mnie - oznajmił.
- To lekcja od życia i muszę wyciągnąć wnioski z tego, co się wydarzyło - zakończył.
O tym, że Verstappen nie powinien już popełniać błędów przekonany jest jego ojciec. - Przeanalizujemy co się stało. Jednak on sam dobrze o tym wie i nie muszę mu nic tłumaczyć - oznajmił Verstappen senior dla "Ziggo Sport Totaal".
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Należy podziękować Williamsowi