Liberty Media bliżej przekonania Ferrari do rewolucji w F1

Prezydent Ferrari, Sergio Marchionne przyznał, że jest "pokrzepiony" ostatnimi wydarzeniami w dyskusjach na temat przyszłości Formuły 1 pod rządami Liberty Media.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Sebastian Vettel Getty Images / Clive Mason / Na zdjęciu: Sebastian Vettel
Scuderia Ferrari było zespołem, które przyjęło najostrzejszy front przeciwko obecnym władzom Formuły 1, po tym jak Liberty Media zapowiedziało gruntowną rewolucję przed sezonem 2021. W ostatnim miesiącu Amerykanie przedstawili główne założenia wokół których opierać się mają nowe przepisy. Ferrari widzi w nich pewien przełom.

- Największym znakiem jest uznanie, że przepisy dotyczące jednostki napędowej muszą być odzwierciedleniem natury tego sportu - powiedział prezydent marki z Maranello, Sergio Marchionne.

Szef Ferrari wyraził wcześniej swoje obawy odnośnie planu gruntownej przebudowy obecnie używanych silników w F1 i ich większej standaryzacji. Liberty Media oraz FIA chciały co prawda pozostania hybrydowych jednostek V6 w sporcie, ale jednocześnie uproszczenia ich budowy, poprawy brzmienia i lepszej ceny rynkowej dla prywatnych zespołów. To zaś miałoby skusić nowych producentów do wejścia na rynek.

- Nie możemy ot tak po prostu porzucić rozwoju obecnych jednostek napędowych tylko po to, aby dostosować je do producentów zainteresowanych pojawienie się w F1 - oznajmił Marchionne dla którego znacznie bardzie budujące są propozycje zmian, które mają pomóc zespołom ograniczyć koszty związane z rozwojem aerodynamiki.

- Dla nas istotne jest, że nie dotykamy natury technicznego rozwoju jednostek napędowych, ponieważ jest to w sercu tego, z czego żyje Ferrari - powiedział. - Musimy dalej rozmawiać z FIA i Liberty, aby spróbować osiągnąć sensowną równowagę. Jeśli się nie uda, to tak jak zapowiadałem będziemy gotowi wycofać się z F1.

Ferrari jest w stanie negocjować również zmianę systemu podziału nagród pieniężnych między zespołami, który faworyzuje mocno Włochów. Liberty zaproponowało ograniczenie rocznej premii dla Ferrari z ok. 100 milionów dolarów do blisko 40 milionów w 2021 roku.

- Propozycje jakie są na stole, są potencjalnie możliwe do wprowadzenia w nowym systemie - uznał Marchionne. - Myślę, że mamy teraz wystarczająco dużo podstaw do tego, aby prowadzić sensowne dyskusje i mam nadzieję, że uda nam się osiągnąć porozumienie do końca tego roku - podsumował.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Moi kibice są ewenementem


Czy Ferrari powinno się rzeczywiście wycofać, jeśli Liberty zmian poważnie przepisy wokół silnika?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×