Red Bull Racing z Hondą. Trudna decyzja Daniela Ricciardo
Ted Kravitz ze Sky F1 przeprowadził analizę po zakończeniu jednej z dłuższej sagi w Formule 1. Po kilku miesiącach spekulacji, oficjalnie Honda będzie dostarczać silniki ekipie Red Bull Racing.
Burzliwa współpraca Renault i Red Bull Racing
Ostatnie miesiące pokazały, że Renault nie jest najlepszym partnerem dla Red Bull Racing w obecnej erze hybrydowej w F1. Gdy jeżdżono z silnikami V8 moc jednostki nie była taka ważna. To właśnie w tym okresie francuski dostawca oraz stajnia z Milton Keynes zdobyła cztery mistrzostwa świata. Po sezonie 2014 zaczęły się pierwsze spięcia i Red Bull rozglądał się za nowym dostawcą. Jednak Mercedes ani Ferrari nie byli zainteresowani współpracą. Dlatego musiał być kontynuowany związek z Renault. W mediach ciągle dochodziło do spięć, aż w końcu doprowadziło to do rozwodu.
Dlaczego więc Honda?
Nie było wielkiego wyboru, a poza tym Honda zaczyna osiągać lepsze osiągi. Tu nie chodzi o to, że japoński producent nie był dobry dla McLarena. Po prostu stajnia z Woking straciła wiarę w obietnice. Jednak ostatnio w Hondzie nastąpiły wielkie zmiany zarówno w fabryce jak i personelu. Od roku 2018 Toro Rosso związał się z Hondą i Red Bull miał sporo czasu na porównanie osiągów dostawców silnika. W Kanadzie nastąpiło apogeum, gdzie Brendon Hartley oraz Pierre Gasly nie mogli się nachwalić osiągom. Spekulowano, że Honda przyśpieszyła o trzy dziesiąte sekundy na jednym okrążeniu.
Czy Daniel Ricciardo przedłuży kontrakt z Red Bull Racing?
Kierowca znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Biorąc pod uwagę ostatnie wyniki McLarena i Hondy było zrozumiane, że może być zaniepokojony perspektywą jazdy na nowych silnikach. Red Bull być może ma czas, aby odnieść sukces z Honda, ale Australijczyk już nie. Jest gotowy na walkę o mistrzostwo już teraz. Jednak problemem Ricciardo jest, że drzwi do wielkich zespołów wydają się zamykać.
Według ostatnich doniesień, Ferrari nie chce mieć w składzie dowcipnego Ricciardo, bo obawiają się zbyt wysokiej konkurencji dla Sebastiana Vettela. Mercedes być może chciałby odświeżyć swój wizerunek, ale wydaje się, iż wolą spokojne życie z Valtterim Bottasem.
Dlatego wygląda na to, że Ricciardo nie ma innej opcji niż pozostanie w Red Bull Racing. Bo nawet przejście do McLarena w miejsce Fernando Alonso nie będzie dla niego dobrym posunięciem.