Robert Kubica jest gotów do walki. "Trzeba twardo stąpać po ziemi"

Łukasz Kuczera 12 Września 2018, 18:48

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

• Haas nie ustąpi Strollowi. Sprawa może skończyć się w sądzie

Dla Kubicy sytuacja jest o tyle trudna, że po raz ostatni startował w Grand Prix pod koniec 2010 roku. Na dodatek, tegoroczny model Williamsa nie jest udaną konstrukcją i nie daje kierowcy większych szans na walkę o punkty. Dlatego też krakowianin musi spokojnie podchodzić do spekulacji.

- Odnoszenie zwycięstw nie byłoby łatwe. Byłaby to świetna szansa, ale trzeba twardo stąpać po ziemi. Jako trzeci kierowca Williamsa, często o tym myślę. Jedną z naszych zalet jest to, że jako profesjonaliści, chcemy dawać z siebie wszystko, gdy tylko siadamy za kierownicą - powiedział Polak w rozmowie z "Limitless Race TV".

Kubica nie ukrywa, że obecnie stawka F1 jest tak zróżnicowana, że szanse na zwycięstwa mają tylko nieliczni. - Gdybyśmy ścigali się po to, by wygrywać, to na torze byłoby może z czterech zawodników. Tylko tylu miałoby szansę na zwycięstwo. A jednak, mamy na starcie większą liczbę kierowców i wszyscy są gotowi do walki. Ja też jestem - dodał.

W tej sytuacji krakowianin ma świadomość, że w końcówce sezonu zbyt wiele się nie zmieni, jeśli chodzi o wyniki Williamsa. - Sytuacja jest jasna. Mamy za sobą trudny okres i niestety sądzę, że druga faza sezonu będzie jeszcze bardziej skomplikowana. Ten rok jest dla Williamsa krokiem w tył, ale wszyscy pracujemy nad tym, aby podobne błędy nie powtórzyły się w nowym sezonie - dodał polski kierowca.

Follow @Kuczer13