Nie tylko Robert Kubica. Ferrari ma nową opcję
Już nie tylko Robert Kubica jest kandydatem do roli kierowcy pracującego w symulatorze Ferrari. Włosi mają brać też pod uwagę zatrudnienie Pascala Wehrleina. Za Niemcem przemawia fakt, że bardzo dobrze poznał tajniki samochodu Mercedesa.
Włosi zabezpieczyli się na wypadek, gdyby Kubica ostatecznie wylądował w Williamsie. Podjęli rozmowy z Pascalem Wehrleinem. Niemiec ma kilka atutów. Do niedawna był związany z Mercedesem, gdzie również pracował w symulatorze. Dzięki temu dość dobrze poznał tajniki modelu W09, za kierownicą którego Lewis Hamilton pokonał w tym roku Sebastiana Vettela.
Na dodatek 24-latek w zeszłym roku ścigał się w F1 w barwach Saubera. Ma sporą wiedzę na temat obecnej generacji samochodów królowej motorsportu, czym góruje nad Kubicą. Polak odbył jedynie kilka sesji testowych - w minionym sezonie z Renault, a w obecnym w barwach Williamsa.
Włoski "Motorsport" uważa, że Wehrlein nie musi być alternatywą dla Kubicy. Szefowie Ferrari mają wychodzić z założenia, że w Maranello uda się pogodzić pracę obu kierowców. Tym bardziej, że Niemiec ma już podpisany kontrakt na starty w Formule E i nie będzie dostępny w pełnym wymiarze czasu.
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Hołowczyc o sytuacji Roberta Kubicy: To może być dla niego szansa