Znów głośno o Robercie Kubicy. Zagraniczne media żyją historią Polaka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica wychodzący z modelu FW41
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica wychodzący z modelu FW41
zdjęcie autora artykułu

Kolejne przecieki dotyczące przyszłości Roberta Kubicy sprawiły, że tematem żyją zagraniczne media. O powrocie Polaka do F1, choć to ciągle nieoficjalna informacja, donoszą serwisy w Hiszpanii, Włoszech, Niemczech i innych krajach.

W tym artykule dowiesz się o:

Marca: Kubica będzie musiał się odnaleźć w nowym środowisku

- Robert Kubica będzie kierowcą Williamsa w sezonie 2019, zajmując miejsce Lance'a Strolla w brytyjskim zespole. Polak ma już doświadczenie za kierownicą samochodu tej ekipy i wróci do F1 po ośmiu latach - informuje hiszpańska "Marca".

Serwis donosi, że do potwierdzenia kontraktu Roberta Kubicy ma dojść jeszcze w tym tygodniu, a polskie firmy zaangażują się w sponsorowanie Williamsa.

- Kubica będzie musiał się odnaleźć w środowisku pełnym dużo młodszych kierowców - dodaje "Marca".

Mediaset: Kubica nigdy się nie poddał

- Wielki powrót Roberta Kubicy do F1. Będzie się ścigać w mistrzostwach świata z Williamsem. Siedem lat po fatalnym wypadku w Rally di Andora osiągnął swój cel - głosi włoski "Mediaset".

Serwis twierdzi, że już tylko oficjalny komunikat prasowy Williamsa dzieli nas od potwierdzenia kontraktu Kubicy. - Po wypadku w rajdzie przeszedł szereg operacji, ale miał mnóstwo determinacji. Nigdy się nie poddał i właśnie dostał za to nagrodę - czytamy na łamach portalu.

Spiegel: wkrótce powrót Kubicy

Niemiecki "Spiegel", powołując się na doniesienia innych mediów, informuje o powrocie Kubicy, do którego ma dojść lada moment. Serwis podkreśla, że polski kierowca dostanie szansę w jednym z legendarnych zespołów F1, a do pełni szczęścia brakuje jedynie oficjalnego komunikatu.

- Kubica był typowany na przyszłego mistrza świata, aż doszło do nieszczęśliwego wypadku w lutym 2011 roku - przypomina "Spiegel".

Niemieccy dziennikarze nie zapominają też, że przygoda Polaka z F1 rozpoczęła się dzięki BMW Sauber, w barwach którego zadebiutował w roku 2006.

De Telegraaf: potwierdzają się doniesienia z Brazylii

Holenderski "De Telegraaf" zwraca uwagę na to, że już podczas ostatniego Grand Prix Brazylii sporo mówiło się o tym, że Kubica ma ofertę Williamsa, a Polak zapowiadał, że jest bliski podjęcia decyzji.

- Teraz tylko brytyjski zespół musi oficjalnie potwierdzić kontrakt Kubicy - czytamy.

Speedweek: spełnia się marzenie Kubicy

- Spełnia się marzenie Kubicy - głosi niemiecki "Speedweek". Dziennikarz Rob La Salle przypomina historię polskiego kierowcy i podkreśla, że gdyby nie fatalny wypadek w 2011 roku, to przyszłość Kubicy byłaby związana z Ferrari.

- Minęło wiele lat od wypadku, zanim Kubica był w stanie używać prawej ręki w taki sposób, że jest w stanie ścigać się samochodem F1 w wyścigu - twierdzi. Testy w Walencji w roku 2017 pokazały, że ciągle pali się w nim ogień - napisał niemiecki dziennikarz.

La Salle jest przekonany, że Williams ogłosi kontrakt Kubicy w czwartkowe popołudnie na torze w Abu Zabi.

UOL: po katastrofalnym sezonie czas na zmiany

Powrotem Kubicy do F1 żyją nawet w Brazylii. Tamtejszy serwis "UOL" bardzo szybko zareagował na wieści z europejskich mediów. Brazylijczycy podkreślają, że obecny sezon był dla Williamsa fatalny, więc zespół musiał zdecydować się na drastyczne kroki i zmienić skład. Partnerem Kubicy będzie George Russell, którego kontrakt potwierdzono wcześniej.

Źródło artykułu:
Czy wierzysz w powrót Roberta Kubicy do F1?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (14)
Andrzej Kacprzak
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Williams za 100 mln zatrudnił Kubicę mając gwarancję dwóch lat startów w F1. Takich pieniędzy nie chcieli dać Rosjanie bo to stracone pieniądze. Orlen nie jest firmą prywatną i musi brać to p Czytaj całość
avatar
da-r-ko
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Przyznam szczerze, nie jestem fanem tego sportu. Siedząc za kierownicą pewnie wrażenia są gigantyczne. Ale oglądanie to nuda. Wyprzedzania bolidów praktycznie nie ma, miejscami zmieniają się je Czytaj całość
avatar
Michał Furmaniak
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jopek. Skoro ty się wyrzekles swojego narodu to jakie Twoje pieniądze. Spadaj do swojego kraju a tutaj nie marudz  
avatar
jopekpopek
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Mam nadzieję, że to bzdury. Rządząca Polską oligarchia znowu chce szastać nieswoimi pieniędzmi? A Kybica niech się przerzuci na bobsleje. Tam nie będzie rozwalał pojazdów i będzie bezpieczniej.  
avatar
jony76
21.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No a "a my swoje" będzie nadal pisał swoje. Gdzieś mi tu tylko znikł na chwilę :P