Pięcioletni plan McLarena. Wyjście na prostą nie będzie łatwe

Ostatnim kierowcą McLarena, który minął metę na pierwszej pozycji był Jensen Button, a miało to miejsce w 2012 roku. Szef zespołu, Zak Brown ma jednak w głowie pięcioletni plan, który ma doprowadzić team do sukcesów w F1.

Katarzyna Łapczyńska 26 Grudnia 2018, 14:05

Materiały prasowe / McLaren F1 / McLaren na torze w Barcelonie

Ostatnie dwa lata Ogiera w WRC. Francuz chce cieszyć się życiem

Od wielu lat McLaren boryka się z problemami. Zespół nie może powrócić do czołówki Formuły 1. Szef ekipy ma jednak pomysł na poprawę sytuacji. - Zaprezentowałem zespołowi pięcioletni plan. Po tym czasie musimy powrócić do wygrywania wyścigów i walki o mistrzostwo. Kluczowy jest fakt, że Liberty Media wprowadza zmiany w F1 - powiedział.

- W tej chwili i na tym etapie rozwojowym dwa, może trzy zespoły są w stanie walczyć o najwyższe cele. Oczywiście są pewne kwestie, na które mamy wpływ i mam nadzieję, że uda nam się jakoś wpłynąć na sytuację oraz wywalczyć zmiany, dzięki którym większa ilość ekip będzie rywalizowała jak równy z równym w czołówce - wyjaśnił Brown.

McLaren bardzo ciężko pracuje, aby znów liczyć się w Formule 1. - Podjęliśmy spore inwestycje. Mamy inżynierów, mamy plany. Chcemy znów walczyć o mistrzostwo. Oczywiście to nie jest kwestia roku. Plan zakłada pięcioletni rozwój. Zespół musi mieć stały progres. Ludzie, którzy nas wspierają, są wspaniali i wkładają w projekt dużo pieniędzy, ale muszą widzieć tego efekty - zaznaczył.

Zak Brown nie zdradza szczegółów planu, ale wygląda na to, że tak cele, jak i oczekiwania, są bardzo wysokie. - Mamy konkretny terminarz i rozpisane kroki. Inwestorzy chcą postępu, my także go chcemy. Nie mamy wyznaczonych konkretnych dat, ale coś musi się dziać. Najważniejsze, żebyśmy szli do przodu - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Przepiękny gol Krzysztofa Piątka! Genoa wygrała z Atalantą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]