Sukcesów Hamiltona nie byłoby bez Schumachera. "Otworzył oczy ludziom w Mercedesie"
Lewis Hamilton to obecnie największa gwiazda Formuły 1. Sukcesów Brytyjczyka w Mercedesie nie byłoby, gdyby nie praca Michaela Schumachera. - To on otworzył oczy pewnym ludziom w zespole - twierdzi Sabine Kehm, menedżerka niemieckiego kierowcy.
- Bardzo szybko stało się jasne, że ta przygoda z Mercedesem nie będzie wyglądać tak, jak Michael zakładał. W pierwszym sezonie zespół nie miał wystarczających zasobów, finansów. To było rozczarowanie, ale doszliśmy do momentu, w którym powiedzieliśmy sobie, że musimy sobie z tym poradzić i pójść dalej - powiedziała Sabine Kehm, menedżerka Schumachera.
Zwycięska passa Mercedesa w Formule 1 rozpoczęła się w roku 2014. Niemcy skonstruowali tak udany silnik hybrydowy, że uciekli rywalom o dwa kroki. Doprowadziło to do czterech tytułów mistrzowskich Lewisa Hamiltona oraz jednego Nico Rosberga.
- To Michael starał się o dobro Mercedesa, próbował przekonywać ludzi, by dali więcej środków na zespół. Dzięki temu ekipa znów jest wielka. To Schumacher dał im jasno do zrozumienia, że jeśli chcą uczestniczyć w F1, to muszą to robić na pełnym gazie. Na początku szefowie nie byli, co do tego przekonani - dodała Kehm.
ZOBACZ WIDEO Puchar Ligi Angielskiej: Manchester City zdemolował Burton 9:0! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Schumacher zakończył starty w ekipie z Brackley po sezonie 2012. Jego menedżerka jest przekonana, że gdyby pozostał w Mercedesie na kolejny rok, to odniósłby sukces za kierownicą "srebrnych strzał". - Myślę, że sposób w jaki Michael skierował się do pewnych osób pozwolił im zobaczyć, że nie ma sensu działać w F1 na takich zasadach. Już w ostatnim roku widział pozytywne zmiany. Wiedział, że nadchodzą lepsze czasy i gdyby pozostał jeszcze sezon w zespole, to zanotowałby dużo lepsze wyniki - podsumowała Kehm.
Miejsce Schumachera w Mercedesie zajął właśnie Hamilton. Brytyjczyk w ostatnich latach dorobił się miana jednego z lepszych kierowców w historii F1. Jest na najlepszej drodze, by pobić osiągnięcia "Schumiego". Ma na swoim koncie 73 wygrane wyścigi, podczas gdy Niemiec triumfował 91 razy. Jednak przed Hamiltonem perspektywa jeszcze kilku lat w królowej motorsportu.