F1: George Russell ważniejszy niż Mick Schumacher. Mercedes nie miał miejsca dla Niemca
- Mamy problem, by znaleźć miejsce w F1 dla Russella i Ocona, a mielibyśmy brać Schumachera? - pyta Toto Wolff. Austriak przyznał, że młodzi kierowcy Mercedesa są dla niego ważniejsi niż rozwój kariery młodego Niemca.
Ferrari zagwarantowało Schumacherowi testy za kierownicą F1, co zresztą miało już miejsce na początku tego roku w Bahrajnie. Do tego "Schumi" przekalkulował, że w przyszłości łatwiej będzie mu o starty w Formule 1, jeśli postawi na Włochów. Mogą mu oni zaoferować w miejsce w Alfie Romeo czy Haasie, z którymi współpracują.
Czytaj także: Słowa Russella o hejcie budzą emocje
Z takim stawianiem sprawy nie zgadza się Toto Wolff. Szef Mercedesa w rozmowie z "La Gazetta dello Sport" przyznał, że jego firma świadomie zrezygnowała z opcji zakontraktowania syna Michaela Schumachera. Ważniejsi byli dla niej bowiem George Russell i Esteban Ocon.
ZOBACZ WIDEO Legia Warszawa - Rangers FC. Dwumecz bez wyraźnego faworyta? "Szanse są równe"- Myśleliśmy o Micku, ale w jaki sposób mieliśmy go zakontraktować? Gdzie zaoferowalibyśmy mu starty? Mamy problem, by znaleźć miejsce w F1 dla Russella i Ocona, a mielibyśmy jeszcze brać Schumachera? - zapytał Wolff w "La Gazetta dello Sport".
Mercedes bardzo długo walczył o starty Russella i Ocona w sezonie 2019. Brytyjczyk ostatecznie trafił do Williamsa, ale w zamian Niemcy zaoferowali pokaźną zniżkę na silniki zespołowi z Grove. Ocon również był przymierzany do brytyjskiej ekipy, ale przegrał rywalizację o fotel w samochodzie z Robertem Kubicą. Dlatego Francuz w tej chwili znajduje się poza F1 i jest tylko rezerwowym Mercedesa.
Problem Mercedesa polega na tym, że choć współpracuje z Racing Point i Williamsem, to nie ma aż tak dużego wpływu na składy tych ekip, jak ma to miejsce w przypadku Ferrari i teamów wspierających Włochów.
Czytaj także: Trwa debata nad uatrakcyjnieniem F1
Mimo to, Wolff jest spokojny o dalszy rozwój syna Michaela Schumachera. - Mick to dobry chłopiec. Ma odpowiedni charakter. Dorósł w Formule 3, teraz rozwija się w Formule 2. Jestem pewien, że gdy nadejdzie odpowiedni moment, dostanie się do F1 i będzie osiągać dobre wyniki - dodał szef Mercedesa.