F1: Grand Prix Japonii. Williams znów się nie popisał. Zespół nie wyprodukował części na czas
Williams przygotował nowe przednie skrzydło na Grand Prix Japonii. Na tym jednak koniec dobrych wieści. Zespół dysponuje bowiem tylko jednym takim elementem. Oznacza to, że w piątek w treningach F1 sprawdzi je tylko jeden z kierowców.
Jest jednak pewien problem. Jak poinformował "Auto Motor und Sport", Williams przygotował tylko jedno przednie skrzydło w nowej specyfikacji. Ma to wynikać z opóźnień w fabryce. W tej sytuacji może się okazać, że tylko jeden z kierowców sprawdzi testowy element.
Czytaj także: Haas, Orlen i Kubica. Puzzle się układają
Williams będzie musiał zadecydować, czy w obu sesjach treningowych zamontować nowe przednie skrzydło np. u George'a Russella, czy też postąpić sprawiedliwie i udostępnić je obu kierowcom. Wtedy okazję do sprawdzenia eksperymentalnego podzespołu miałby też Robert Kubica.
ZOBACZ WIDEO Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Justyna Święty-Ersetic: Jestem w szoku. Brąz na igrzyskach biorę w ciemnoBiorąc pod uwagę, że Kubica żegna się z Williamsem po zakończeniu obecnego sezonu F1, a Russell nadal będzie kierowcą ekipy z Grove w roku 2020, należy oczekiwać, że to Brytyjczyk weźmie na siebie ciężar testowania nowego przedniego skrzydła.
Czytaj także: Lewis Hamilton nie myśli o transferze do Ferrari
Williams ma dysponować dwoma nowymi przednimi skrzydłami podczas kolejnego wyścigu F1, jaki odbędzie się w Meksyku pod koniec października.
Tak prezentuje się nowe przednie skrzydło Williamsa:
Nueva ala delantera de Williams. Más efecto outwash con zona ajustable reducida. Nueva curvatura flaps y platina lateral.
— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) October 10, 2019
New Williams front wing. Outwash effect increased. Flaps adjustable area reduced. New flaps shape and also new endplate. pic.twitter.com/nv9hj4ysWn