F1. Zrelaksowany George Russell. Czeka na ofertę z Mercedesa

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell

George Russell przed startem nowego sezonu F1 nie odczuwa większej presji. Brytyjczyk zdradził, że poczuł ulgę, po tym jak choć raz miał okazję wystartować jako kierowca Mercedesa. 23-latek czeka teraz na transfer do niemieckiej ekipy.

George Russell do momentu GP Sakhir, kiedy to w Mercedesie zastąpił chorego na COVID-19 Lewisa Hamiltona, nie miał ani jednego punktu w Formule 1. Brytyjczyk frustrował się w związku z jazdą najgorszym bolidem w stawce. Jednak poprowadzenie maszyny Mercedesa w Bahrajnie zmieniło jego perspektywę.

- Do tamtego momentu w mojej karierze byłem bardzo natarczywy względem Mercedesa, aby dostać szansę w GP3, F2, czy F1. Jednak w zeszłym roku stworzyli mi wyjątkową okazję i okazało się, że jestem w dość komfortowej sytuacji - powiedział Russell, którego cytuje "Motorsport Week".

Przypomnijmy, że 23-latek z King's Lynn był bliski wygranej w GP Sakhir. Gdyby nie błędy zespołu i źle rozegrany pit-stop, George Russell w debiucie byłby lepszy od etatowego kierowcy Mercedesa - Valtteriego Bottasa. Dlatego wielu ekspertów oczekuje, że po sezonie 2021 Brytyjczyk zajmie miejsce Fina w zespole.

ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat wystąpił o obywatelstwo USA. "Byłbym głupi, gdybym tego nie zrobił"

- Tamten wyścig był dla mnie czymś wielkim. Dał mi okazję, abym mógł usiąść, zrelaksować się, skupić na jeździe i czekać na to, co się wydarzy. Pokazałem, co potrafię, gdy mam konkurencyjny bolid. Mercedes to moi mentorzy, menedżerowie. Musimy poczekać co się wydarzy, co przyniesie sezon 2022 - dodał Russell.

Z końcem tego roku wygasa obecna umowa Russella z Williamsem. Młody Brytyjczyk nie ukrywa, że gdyby pod koniec ubiegłego sezonu nie dostał szansy w Mercedesie, to być może podejmowałby inne decyzje pod kątem swojej przyszłości.

- Mercedes stworzył mi nie lada okazję i być może postąpiłbym z pewnymi decyzjami inaczej w tym roku, gdyby nie tamte wydarzenia z Bahrajnu - zdradził Russell.

Pozostaje pytanie, co zrobi Russell, jeśli ostatecznie Mercedes nie zatrudni go na sezon 2022. Biorąc pod uwagę jego powiązania z niemieckim zespołem, Brytyjczyk będzie mieć niewielkie pole manewru. Może się okazać, że jedynym wyjściem będą nadal starty w Williamsie.

Czytaj także:
Były kierowca F1 bliski śmierci z powodu COVID-19
Robert Kubica doczeka się następcy?

Źródło artykułu: