Mercedes kończy współpracę z gigantem? Jest oświadczenie
W weekend w F1 pojawiła się plotka, jakoby Mercedes zamierzał zakończyć współpracę z Petronasem po sezonie 2021. Malezyjska firma postanowiła odnieść się do spekulacji.
Spekulacje dotyczące Aramco opierały się na tym, że miliarder Jim Ratcliffe, który posiada 33 proc. akcji Mercedesa, poprzez swoją firmę Ineos nawiązał ścisłą współpracę z gigantem z Arabii Saudyjskiej. Ineos ma wybudować kilka zakładów na Bliskim Wschodzie i ściśle współpracować z Aramco.
W poniedziałek rano na spekulacje odpowiedział Petronas, który wydał oficjalny komunikat. "Petronas i Mercedes są partnerami od roku 2010. Ta wieloletnia współpraca oparta jest na dobrej relacji, która przynosi korzyści obu stronom. W zeszłym roku przedłużyliśmy nasze partnerstwo o kolejny wieloletni cykl. Jesteśmy dumni, że będziemy nadal współpracować, aby zwiększyć naszą wydajność" - czytamy w oświadczeniu firmy z Malezji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spariodowała grę w tenisa. Padniesz ze śmiechu!Z ustaleń motorsport.com wynika, że obecna umowa Mercedesa z Petronasem obowiązuje do końca sezonu 2025 i nie zostanie skrócona, pomimo ostatnich decyzji malezyjskiego przedsiębiorstwa. Potentat paliwowy postanowił z końcem roku wycofać się z MotoGP, gdzie przez trzy ostatnie sezony wspierał prywatny zespół Yamahy.
Z kolei saudyjskie Aramco weszło do F1 w roku 2019. Firma stała się jednym z głównych sponsorów F1, zapewniając przy tym obecność w kalendarzu GP Arabii Saudyjskiej. Według nieoficjalnych informacji, szejkowie z Bliskiego Wschodu mają wpłacać rocznie ponad 100 mln dolarów na konta królowej motorsportu.
Dla Petronasa współpraca z Mercedesem jest o tyle ważna, że niemiecki zespół od roku 2014 jest niepokonany w F1. Dominacja Lewisa Hamiltona zapewnia malezyjskiemu gigantowi świetną ekspozycję na kluczowych rynkach.
Czytaj także:
Lewis Hamilton nie chce być zapamiętany tylko jako kierowca F1
To może być ogromny sukces! Polak o krok od mistrzostwa świata