Kiedy lider rozgrywek mierzy się z outsiderem, to oczywiście faworyt zawsze jest bezdyskusyjny. Tak było również tym razem, gdy pierwszy w tabeli Fogo Futsal Ekstraklasy Rekord Bielsko-Biała zagrał z przedostatnią Legią Warszawa.
"Wojskowi" nadspodziewanie dobrze weszli w to spotkanie. Już w pierwszej minucie trafił Rui Pinto, natomiast w 14. doskonałym uderzeniem prowadzenie outsidera podwyższył Mariusz Milewski.
Legia zaczynała myśleć o zwycięstwie, gdy w 33. minucie sygnał do odrabiania strat miejscowym dał Mikołaj Zastawnik. W 37. minucie trafił natomiast Paweł Budniak i było 2:2.
Na tym jednak Rekord nie poprzestał. W samej końcówce rzut karny na bramkę zamienił bowiem Matheus Ferreira. Ambitnie grająca Legia musiała zatem obejść się smakiem i wyjechała z gorącego terenu bez punktów. "Wojskowi" nadal znajdują się więc w strefie spadkowej.
Czytaj także:
> Niespodziewana wpadka AS Romy. Zalewski jednym z najlepszych w drużynie
> Ważne punkty Sevilli. Status quo po meczu Villarrealu z Betisem
ZOBACZ WIDEO: Kryzys "Lewego"? Tym żyje polska piłka - Z Pierwszej Piłki #33
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)