Po pierwszej rundzie odczuwają niedosyt. "Liczyliśmy na więcej"

YouTube / Futsal Ekstraklasa / Red Dragons Pniewy
YouTube / Futsal Ekstraklasa / Red Dragons Pniewy

Zespół Red Dragons Pniewy nie może zaliczyć do udanych premierowej części Fogo Futsal Ekstraklasy 2023/2024. Wielkopolska drużyna znajduje się dopiero na 11. miejscu w ligowym zestawieniu.

W tym artykule dowiesz się o:

Póki co zespół Red Dragons Pniewy wywalczył 14 punktów. To efekt trzech zwycięstw i pięciu remisów. Pniewianie poza tym siedmiokrotnie przegrywali.

11. lokata nie jest zadowalająca dla tego zespołu. - Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z miejsca, w którym jesteśmy. Liczyliśmy na więcej, ale to niestety się nie udało. Czynników takiego stanu było sporo: kontuzje, brak stabilizacji formy na początku rundy, odmłodzony skład - powiedział trener "Czerwonych Smoków" Łukasz Frajtag w rozmowie z futsalekstraklasa.pl.

- W wielu meczach mimo przewagi w posiadaniu piłki i sytuacjach bramkowych nie potrafiliśmy zdobywać goli, a rywale wykorzystywali prawie wszystkie sytuacje. Tak było w meczach z AZS-em UW Darkomp Wilanów, Sośnicą Gliwice czy Jagiellonią Białystok. Tych punktów nam zabrakło, żeby być teraz bliżej pierwszej ósemki - dodał.

Swoimi spostrzeżeniami podzielił się też pivot pniewian Mateusz Kostecki.

- Przede wszystkim bardzo słabo punktowaliśmy w starciach z drużynami z drugiej połowy tabeli i tych punktów nam teraz brakuje, aby być bliżej ósemki. Zanotowaliśmy także wiele remisów w spotkaniach, w których przeważaliśmy lub traciliśmy prowadzenie w końcówce. Ta runda to już jednak przeszłość. Mleko się rozlało i już teraz ciężko przygotowujemy się do drugiej części sezonu, aby wyniki były zgodne z oczekiwaniami - spostrzegł.

Mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać na platformie Pilot WP (link sponsorowany).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu

Czytaj także:
Brak mistrzostwa będzie niespodzianką. Constract niemal nie do zatrzymania
Niemcy wybrali jedenastkę wszech czasów Bundesligi

Źródło artykułu: WP SportoweFakty