Reprezentacja Gwatemali była drugim rywalem Polaków w futsalowym turnieju towarzyskim w Brazylii. W pierwszych spotkaniach obie drużyny przegrały z gospodarzami 1:3. Stawką był półfinał, zwycięzca musiał zostać wyłoniony.
Na gole w spotkaniu czekać trzeba było do przerwy. Polacy objęli prowadzenie w 31. minucie za sprawą Sebastiana Leszczaka. Radość Biało-Czerwonych trwała kilkadziesiąt sekund. Rywale wyrównali.
Problem pojawił się trzy minuty później, kiedy Gwatemala zdobyła drugą bramkę. Polacy walczyli do końca i w 38. minucie Michał Marek zdobył swojego drugiego gola w turnieju i na tablicy wyświetlił się remis 2:2, który utrzymał się do końca.
Zgodnie z zapisami w regulaminie o 2. miejscu zadecydować miał rzut monetą. Szczęście uśmiechnęło się do Biało-Czerwonych i to w sobotni wieczór czasu polskiego zagrają w półfinale ze zwycięzcą grupy B Francją, która lepszym bilansem bramkowym wyprzedziła Paragwaj (przy takiej samej różnicy miała więcej goli strzelonych). Rywali czeka gra o 5. lokatę z Kostaryką.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"
Polska - Gwatemala 2:2 (0:0)
Paniagua 31', Garcia 35' - Leszczak 31', Marek 38'
Skład reprezentacji Polski: Krzysztof Iwanek - Piotr Skiepko, Albert Betowski, Jakub Kąkol, Tomasz Kriezel. Grali także: Michał Kałuża - Michał Kubik, Mateusz Madziąg, Paweł Kaniewski, Sebastian Grubalski, Sebastian Leszczak, Michał Marek, Maciej Jankowski.