Reprezentacja Polski w futsalu już przed finałem udział w turnieju towarzyskim w Brazylii może uznać za wynikowo udany. Po przegranej w grupie z Brazylią (1:3) i remisie z Gwatemalą (2:2) dzięki rzutowi monetą awansowali do półfinału.
Rywalem podopiecznych Błażeja Korczyńskiego był 4. zespół świata - Francja. Trójkolorowi dzięki większej liczbie zdobytych goli wyprzedzili w grupie Paragwaj, z którym w bezpośrednim starciu zremisowali 3:3.
Spotkanie kapitalnie rozpoczęło się dla Biało-Czerwonych, którzy wykorzystując słabszą formę bramkarza Francuzów zaaplikowali mu trzy gole. 3:0 do przerwy to w futsalu jeszcze nie wygrana.
Rywale w 2. części zaatakowali i udało im się pokonać świetnie dysponowanego Michała Kałużę, który po raz pierwszy w turnieju wyszedł w podstawowym składzie. Bramkarz dwoił się i troił, ale skapitulował po raz drugi w 28. minucie. Na więcej nie pozwolił jednak Francuzom, na kilka sekund przed końcem popisując się świetną interwencją na wagę finału.
ZOBACZ WIDEO: Przyjęła pod dach Ukrainkę. Teraz co miesiąc dostaje od niej taki SMS
W niedzielny wieczór czas polskiego zespół Błażeja Korczyńskiego w finale zagra z mistrzami świata Brazylijczykami. Polacy nie mają nic do stracenia, ale o sensację będzie szalenie trudno.
Polska - Francja 3:2 (3:0)
Kriezel 5', Leszczak 11', Mouhoudine (sam.) 18' - Tchaptchet 25', Mohammed 29'
Skład reprezentacji Polski: Michał Kałuża - Tomasz Kriezel, Jakub Kąkol, Piotr Skiepko, Albert Betowski. Grali także: Krzysztof Iwanek - Michał Kubik, Mateusz Madziąg, Paweł Kaniewski, Sebastian Grubalski, Sebastian Leszczak, Michał Marek, Maciej Jankowski.
Może kolejna Reprezentacja Polski zdobędzie tytuł MŚ w futsalu - oby do Czytaj całość