Po udanym dla reprezentacji Polski w futsalu turnieju towarzyskim w Brazylii do gry wrócili piłkarze Fogo Futsal Ekstraklasy. Podczas przerwy formy nie zgubiły zespoły czołówki.
Po pewne trzy punkty sięgnął lider. Eurobus Przemyśl we Wrocławiu już po ośmiu minutach prowadził ze Śląskiem 4:0. Beniaminek starał się nawiązać walkę, zdobył dwie bramki, ale w ostatniej minucie dał się zaskoczyć po raz piąty.
Drugi z nowicjuszy Ruch w Chorzowie tylko do przerwy był w stanie nawiązać walkę z mistrzem Polski. Piast prowadził 1:0, ale w 2. części systematycznie odjeżdżał chorzowian ostatecznie zwyciężając 6:1.
Mecz walki rozegrano w Warszawie. Legia liczyła na urwanie punktów Rekordowi. Była blisko, ale po świetnej końcówce bielszczanie sięgnęli po komplet punktów. W 34. minucie było 2:1, a w 38. minucie prowadzili Rekord.
Podział punktów w Bochni. Gospodarze punkt w rywalizacji z We-Met FC Kamienica Królewska uratowali w ostatniej minucie.
ZOBACZ WIDEO: Przyjęła pod dach Ukrainkę. Teraz co miesiąc dostaje od niej taki SMS
5. kolejka ligi futsalu:
BSF ABJ Bochnia - We-Met Futsal Club Kamienica Królewska 2:2 (1:1)
Wędzony 2', Cabalceta 40' - Vaktor 18', Jaroslawski 35'
Legia Warszawa - Rekord Bielsko-Biała 2:3 (0:1)
Sylla 23', Szczepański 34' - Kadu 4', 38', Marek 35'
Ruch Chorzów Futsal - Piast Gliwice 1:6 (0:1)
Wojtyna 26' - Dill 7', Korpela 21', 22', Lazzaretti 22', Teixeira 24', Szadurski 32'
Śląsk Wrocław - Eurobus Przemyśl 2:5 (0:4)
Moen 32', Jeliszew 38' - Semenczenko 4', Fareniuk 5', Abakszyn 6', 8', Santana 40'
Czy Piast Gliwice zostanie mistrzem Polski? 
