Nie ma już dla nich żadnej nadziei? "Wątpię, aby ktokolwiek się łudził"

Materiały prasowe / AZS UG Futsal / Kacper Sasiak
Materiały prasowe / AZS UG Futsal / Kacper Sasiak

AZS UG Futsal znajduje się w fatalnej sytuacji. Już tylko cud może sprawić, że drużyna nie spadnie ze Statscore Futsal Ekstraklasy. Mimo to gdańszczanie zapowiadają walkę do samego końca.

W tym artykule dowiesz się o:

Do zakończenia Statscore Futsal Ekstraklasy pozostało jeszcze siedem spotkań. Wszystko wskazuje na to, że już niebawem przesądzony będzie spadek AZS UG Futsal. Aktualnie ta drużyna jest "czerwoną latarnią" tabeli ligowej.

Gdańszczanie mają tylko 9 punktów. Dwukrotnie wygrali, trzy razy dzielili się punktami, a ponadto zaliczyli 18 porażek. Co ostatniego bezpiecznego miejsca tracą aż 14 "oczek".

- Wyniki jakie są, każdy widzi. Żałujemy, że nie wykorzystujemy swoich okazji oraz dobrych momentów w meczach i na koniec zostajemy bez punktów, ponieważ wierzyliśmy, że mamy potencjał, aby liczyć się w walce o utrzymanie - powiedział portalowi futsalekstraklasa.pl Kacper Sasiak, bramkarz AZS-u.

Kup i oglądaj w WP Pilot mecze STATSCORE Futsal Ekstraklasy!

Został on również zapytany o to, czy w szatni ktoś jeszcze analizuje szanse na utrzymanie w lidze.

- Wątpię, aby ktokolwiek się łudził, że się utrzymamy. Pozostają nam jedynie matematyczne szanse, ale trzeba być realistami. Mimo wszystko nie odpuszczamy i jesteśmy zdeterminowani, aby do końca walczyć o każdy punkt i pozostawić po sobie możliwie jak najlepsze wrażenie - podsumował Sasiak.

Już w czwartek AZS UG czeka kolejne trudne zadanie. Gdańszczanie podejmą Constract Lubawa, trzecią drużynę w ligowej tabeli. Początek o 20:45, transmisja w WP Pilot.

Kup i oglądaj w WP Pilot mecze STATSCORE Futsal Ekstraklasy!

Czytaj także:
Jedną setkę już ma, teraz chce kolejnej. "Radość będzie jeszcze większa"
Kto mistrzem Polski STATSCORE Futsal Ekstraklasy? Kiedy czołówka zagra ze sobą?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadzieje

Komentarze (0)