Polski hokeista Jan Rodziewicz nie zdołał przekonać do siebie sztabu szkoleniowego kanadyjskiego zespołu Sarnia Legionnaires. To jednak nie koniec jego przygody za oceanem. Wylądował on bowiem w drużynie Boston Jr. Blackhawks.
Z zespołem Sarnia Legionnaires z ligi GOJHL Rodziewicz trenował w sierpniu, ale nie wywalczył sobie miejsca w składzie po spotkaniach towarzyskich. Były zawodnik SMS Sosnowiec pożegnał się z zespołem m.in. wspólnie z Węgrem Viktorem Kovácsem. - Dla nich obu ta sytuacja wymaga dopasowania się. Przybyli do nowego kraju z barierą językową i inną kulturą. Wciąż próbują zaaklimatyzować się do północnoamerykańskiego stylu życia - mówił o obu graczach trener Legionnaires, Jeff Perry.
Zawodnik nie powróci jednak w rodzinne strony. Po niepowodzeniu w Kanadzie Rodziewicz wywalczył sobie miejsce w składzie ekipy Boston Jr. Blackhawks występującej w dywizji Super Elite ligi International Junior Hockey League na poziomie Junior A. Po 6 spotkaniach ligowych Blackhawks zajmują w swojej dywizji 4. miejsce, a Rodziewicz zdobył dla nich 4 gole i zanotował 4 asysty.