Początek dla gości
Od pierwszego gwizdka sędziego inicjatywę mieli goście. Jedną z pierwszych okazji miał Robert Kostecki, ale w sytuacji sam na sam arbiter Maciej Pachucki odgwizdał spalonego. Swojej szansy szukał też Tibor Schneider, ale jego wysiłki nie przyniosły rezultatu. Pierwszy strzał gospodarze zanotowali dopiero w dziesiątej minucie, a jego autorem był Tomasz Chyliński. Odpowiedzią gości była ładna akcja Martina Vozdeckiego. Ozdobą pierwszej tercji była sytuacja Przemysława Bomastka. Kapitan torunian w akcji sam na sam trafił w bramkarza, a dobitka Jacka Dzięgiela przeniosła krążek wysoko nad poprzeczką. Ostatnie minuty nie dały rozstrzygnięcia. Pierwsza tercja zakończyła się bezbramkowym remisem.
Wahania nastrojów
Druga tercja zaczęła się źle dla hokeistów TKH. Strzałem z bliskiej odległości Michała Plaskiewicza pokonał Vozdecky. Po trzech minutach strzałem z niebieskiej linii zwiększył prowadzenie Bogusław Rąpała. Na bramkę kontaktową gospodarze czekali sześć minut. Podczas gry w podwójnym osłabieniu goście źle przeprowadzili zmianę, a zamieszanie wykorzystał Zoltan Kubat. Minutę później gospodarze wykorzystali kolejną przewagę. Tym razem krążek do siatki skierował Dzięgiel. Tylko dwie minuty z wyrównania cieszyli się gospodarze. Bramkę dla Ciarko zdobył Marcin Ćwikła. Wyrównującego gola dla TKH strzelił ponownie Kubat, wykorzystując tym samym kolejną grę w przewadze. Gdy niemal wszyscy na toruńskim Tor-Torze myśleli, że to koniec bramek w drugiej tercji Bomastek wykorzystał podanie zza bramki Dzięgiela i zespół z Torunia objął prowadzenie.
Zostało bez zmian
Trzecią tercję zespół z Sanoka zaczął od zmiany bramkarza. Łukasza Jańca zastąpił Wojciech Rocki. Już w czwartej minucie swojej gry mógł wykazać się swoim kunsztem bramkarskim, kiedy szansy na zwiększenie prowadzenia szukali Dzięgiel i Rafał Cychowski. Zespół Ciarko odpowiedział atakami Viliama Cacho i Rąpały. Nastąpiła wymiana strzałów z obu stron, jednak bez zmian na tablicy wyników. Po jednej z akcji bardzo niepewnie interweniował Plaskiewicz, ale w porę zdał sobie sprawę ze swojego błędu. W czterdziestej trzeciej minucie meczu podwójną karę za niesportowe zachowanie otrzymał Cacho, co jest jednoznaczne z karą meczu. Wykorzystując okres gry w przewadze torunianie atakują nieprzerwanie bramkę Rockiego, jednak bez rezultatu. Wspaniałą okazję na strzelenie gola zmarnował Łukasz Chrzanowski. Wynik nie uległ zmianie, a zespół z Torunia odniósł drugie zwycięstwo w tym sezonie.
TKH Nesta Toruń - Ciarko KH Sanok 4:3(0:0,4:30:0)
0:1 Martin Vozdecky (Marcin Ćwikła) 23’
0:2 Bogusław Rąpała (Miroslav Sekac , Wojciech Milan) 26’
1:2 Zoltan Kubat 32’
2:2 Jacek Dzięgiel (Przemysław Bomastek, Jarosław Dołęga) 33’
2:3 Marcin Ćwikła (Vilian Cacho, Tomasz Bigos) 35’
3:3 Zoltan Kubat (Rafał Cychowski, Bartłomiej Bomba) 37’
4:3 Przemysław Bomastek (Jacek Dzięgiel, Jarosław Dołęga) 38’
Składy
TKH Plaskiewicz (Bordewicz), Koseda, Buril, Bomastek(2), Dzięgiel(2), Dołęga - Cychowski, Kubat, Bomba, Kuchnicki(2), Marmurowicz(2) - Talaga, Lidtke, Chyliński, Chrzanowski, Minge(4) - Pietras, Porębski, Wiśniewski, Winiarski, Wieczorek
Ciarko Janiec (Rocki od 41 minuty) Sekac(2), Rąpała(4), Kostecki, Milan, Mermer - Bigos, Schneider(2), Cacho(4), Ćwikła, Vozdecky - Solon(2), Demkowicz, Maciej, Strzyżowski, Biały - Grzesik, Maślak, Poziomkowski(2), Połącarz(2), Gawlina
Kary: TKH: 10 min. - Ciarko: 16 min. + kara meczu