10:1 na MŚ! Na ten wynik czekali Polacy

Getty Images / Andrzej Iwanczuk/NurPhoto / Na zdjęciu: Johnny Gaudreau i Brady Tkachuk
Getty Images / Andrzej Iwanczuk/NurPhoto / Na zdjęciu: Johnny Gaudreau i Brady Tkachuk

Nie było sensacji w meczu USA - Kazachstan w ramach hokejowych mistrzostw świata elity. Amerykanie rozgromili rywali 10:1. Dzięki temu Polska powalczy w poniedziałek o pozostanie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.

Przed niedzielnymi meczami w Ostrawie sytuacja Polaków była jasna. Biało-Czerwoni musieli trzymać kciuki za to, aby reprezentacja USA pokonała w regulaminowym czasie gry ekipę Kazachstanu. Amerykanie wykonali to zadanie, gromiąc rywali aż 10:1.

Popołudniowy mecz miał kilku bohaterów. Hat-tricka ustrzelił Brady Tkachuk. Dwie bramki i cztery asysty dołożył Matthew Boldy. Natomiast Johnny Gaudreau miał bramkę i cztery asysty. Dzięki temu 30-letni napastnik Columbus Blue Jackets zapisał się w historii. W swojej karierze na MŚ zdobył w sumie 43 punkty w klasyfikacji kanadyjskiej (bramki + asysty). To nowy rekord reprezentacji USA.

Amerykanie nie dali Kazachom żadnych szans. Oddali aż 58 celnych strzałów, przy zaledwie 14 ze strony przeciwników. Szybko zbudowali bezpieczną przewagę. Po pierwszej tercji prowadzili 4:0, a po drugiej już 7:0. W trzeciej odsłonie honorowe trafienie dla Kazachów uzyskał Alichan Omirbekow. Potem wynik meczu na 10:1 ustalił Gaudreau.

ZOBACZ WIDEO: Czerkawski po karierze miał mnóstwo zajęć. Teraz zdradza, kim jest dziś

Zwycięstwo nad Kazachstanem oznacza, że drużyna USA jest niemal pewna gry w ćwierćfinale mistrzostw świata. Zagwarantuje sobie udział w fazie pucharowej już w niedzielny wieczór, jeśli Łotwa straci punkty w starciu ze Słowacją.

Z wygranej Amerykanów ucieszyli się Francuzi i Polacy. Trójkolorowi są już pewni, że nie zajmą ostatniego miejsca w tabeli grupy B. Natomiast Biało-Czerwoni zagrają w poniedziałek o godz. 20:20 z Kazachami o pozostanie w elicie. Nasza reprezentacja utrzyma się, jeśli wygra w regulaminowym czasie gry, czyli za trzy punkty.

Grupa B:

USA - Kazachstan 10:1 (4:0, 3:0, 3:1)
(Boldy 5' i 24', Tkachuk 8', 19' i 46', Nelson 17', Brindley 22', Kunin 32', Hayes 46', Gaudreau 51' - Omirbekow 47')

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1 Szwecja 5 5 0 0 0 26-7 15
2 USA 6 4 0 1 1 31-13 13
3 Niemcy 6 4 0 0 2 28-21 12
4 Słowacja 5 3 1 0 1 23-14 11
5 Łotwa 5 1 2 0 2 13-21 7
6 Francja 5 1 0 1 3 9-17 4
7 Kazachstan 6 1 0 0 5 9-30 3
8 Polska 6 0 0 1 5 10-26 1

Czytaj także:
Reprezentant Polski szczery do bólu. "Problemem jest mentalność"
Czy Polsat popełnił błąd z meczami Polaków? "Krótkotrwały przypadek"

Komentarze (33)
avatar
Marian Nowak
20.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z Kazachstanem wygraliśmy 2 razy, a 18 przegraliśmy. 
avatar
Maciek Rofi
20.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
he he a wygralismy w ogóle z nimi ? myśle ze na bide wigraja 5 bramkami choć chiałbym żeby to nasi wygrali 
avatar
Marian Nowak
20.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Przegrana Kazachstanu z USA 10:1 o niczym nie świadczy. Liczy się bezpośredni mecz Polaków z Kazachstanem. Hokeiści Kazachstanu lepiej jeżdżą na łyżwach, a nasi nie umieją korzystać kiedy grają Czytaj całość
avatar
Marian Nowak
20.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kazachstan szykował się na nas, więc odpuścił mecz z USA. 
avatar
Wychodzimy z Unii
20.05.2024
Zgłoś do moderacji
4
5
Odpowiedz
Będzie znowu piękna porażka. Szkoda wstydu.