W czwartkowy wieczór w Sztokholmie zmierzyły się reprezentacja Kanady i reprezentacja Austrii. Hokeiści z Kraju Klonowego Liścia byli oczywiście zdecydowanymi faworytami tego spotkania i odnieśli zwycięstwo 5:1. Gdyby wykazali się większą skutecznością, to rezultat meczu byłby jeszcze bardziej okazały.
Już w pierwszej tercji Kanadyjczycy oddali 23 celne strzały, ale gola zdobyli Austriacy. Vinzenz Rohrer świetnie wykorzystał kontrę i pokonał Marka-Andre Fleury'ego w sytuacji sam na sam. Hokeiści zza Atlantyku odpowiedzieli w drugiej odsłonie, w której dwukrotnie trafił Nathan MacKinnon. Natomiast w trzeciej tercji gole zdobyli Travis Konecny, Will Cuylle oraz Sidney Crosby.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Poznajesz? Miss mundialu wszystkich zaskoczyła
Kanada wygrała czwarty mecz i ma na koncie komplet 12 punktów. Tyle samo "oczek" ma Szwecja, lecz legitymuje się gorszym bilansem bramkowym. Te reprezentacje powinny między sobą rozstrzygnąć kwestię pierwszego miejsca w grupie A. Natomiast Austria ciągle ma w dorobku dwa punkty. Przed tym zespołem jeszcze długa walka o pozostanie w światowej elicie.
W duńskim Herning z czwartej wygranej w światowym czempionacie cieszyła się reprezentacja Czech. Obrońcy tytułu rozgromili reprezentację Węgier 6:1. Nasi południowi sąsiedzi ograniczyli rywali do zaledwie 12 strzałów, a sami zatrudnili bramkarza Madziarów 32 razy. Przewaga na lodzie była więc zdecydowanie na korzyść faworytów.
Po pierwszej tercji Czesi prowadzili 2:0 za sprawą trafień z końcowej fazy Davida Pastrnaka i Jakuba Fleka. Petr Kodytek podwyższył wynik w drugiej odsłonie, ale Andras Mihalik zdołał zmniejszyć straty węgierskiego zespołu. W trzeciej tercji Czesi całkowicie zdominowali rywali. David Pastrnak, Ondrej Beranek i Lukas Sedlak strzelili kolejne bramki, zapewniając drużynie zdecydowane zwycięstwo.
Czechy mają na koncie 11 punktów i są na pierwszej pozycji w tabeli grupy B. Po czterech kolejkach zmagań w Herning cztery zespoły są bliżej ćwierćfinału, a cztery muszą skupić się na grze o utrzymanie. W tym drugim gronie są Węgry, które jak na razie mają na koncie trzy punkty.
Czechy - Węgry 6:1 (2:0, 1:1, 3:0)
(Pastrnak 18' i 44', Flek 20', Kodytek 30', Beranek 47', Sedlak 48' - Mihalik 36')
Kanada - Austria 5:1 (0:1, 2:0, 3:0)
(MacKinnon 22' i 34', Konecny 49', Cuylle 52', Crosby 59' - Rohrer 12')