W poniedziałek pierwszym spadkowiczem z elity została reprezentacja Francji, która przegrała w meczu o życie ze Słowenią 1:3. We wtorek do Trójkolorowych dołączyła reprezentacja Kazachstanu. Hokeiści z kraju położonego w Azji Centralnej potrzebowali co najmniej punktu w starciu z reprezentacją Szwajcarii. Ostatecznie jednak faworyzowani Helweci zwyciężyli 4:1.
Jeszcze po 40 minutach Kazachowie mieli nadzieję na to, że uda się im zrealizować cel. W pierwszej tercji prowadzenie dał im Arkadij Szestakow, a wicemistrzowie świata wyraźnie nie potrafili złapać swojego rytmu. Do wyrównania doprowadzili dopiero w ostatnich sekundach drugiej odsłony, gdy trafił Kevin Fiala.
ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli
W trzeciej części spotkania Szwajcarzy złamali opór grupowych słabeuszy. Sven Andrighetto wyprowadził ich na prowadzenie 2:1. W 58. minucie wynik podwyższył 41-letni weteran Andres Ambuehl, a już po chwili było 4:1 za sprawą Damiena Riata. Kazachowie nie byli w stanie odpowiedzieć, dlatego doznali porażki.
Szwajcaria wygrała szósty mecz w turnieju i zakończyła fazę grupową z dorobkiem 19 punktów. Już wcześniej zapewniła sobie awans do ćwierćfinału. Natomiast Kazachstan doznał szóstej porażki w Herning i tym samym spadł do dywizji 1A. Zgromadził tylko trzy punkty, czyli tyle samo co Węgry, lecz został relegowany, bo przegrał bezpośredni mecz z Madziarami.
W Sztokholmie wyłoniony został ostatni ćwierćfinalista z grupy A. O promocję do fazy pucharowej walczyły ze sobą w bezpośrednim starciu reprezentacja Austrii i reprezentacja Łotwy. Faworytami zdawali się być hokeiści z bałtyckiego kraju. Jednak to Austriacy triumfowali ostatecznie 6:1.
Austriacy stopniowo budowali przewagę. Po 26 minutach prowadzili 3:0. Wówczas trafił Eduards Tralmaks, ale w trzeciej tercji Łotysze stracili aż trzy bramki, co przesądziło o ich bolesnej porażce. Dla zwycięzców po dwa gole zdobyli Dominic Zwerger i Vinzenz Rohrer, a po jednym Benjamin Baumgartner i Thomas Raffl.
Dzięki zwycięstwu Austria dołączyła do zespołów Szwecji, Kanady i Finlandii jako ćwierćfinalista mistrzostw świata elity. Na jej koncie znalazło się 10 punktów. O jedno "oczko" mniej zgromadziła Łotwa. Nie zakwalifikowała się ona do najlepszej czwórki w grupie A, dlatego straciła szansę na powtórzenie brązu sprzed dwóch lat.
Łotwa - Austria 1:6 (0:1, 1:2, 0:3)
(Tralmaks 29' - Zwerger 18' i 53', Baumgartner 24', Rohrer 26' i 58', Raffl 45')
Szwajcaria - Kazachstan 4:1 (0:1, 1:0, 3:0)
(Fiala 40', Andrighetto 48', Ambuehl 58', Riat 58' - Szestakow 16')