Wzmocniona Cracovia znowu wygrywa - relacja z meczu KTH Krynica - Comarch Cracovia

Wzmocniona czeskim obrońcą, Patrikiem Prokopem Comarch Cracovia pokonała na wyjeździe KTH Krynicę 3:1. Zawodnicy ze stolicy Małopolski wyszli w meczu na prowadzenie 2:0 i nie oddali go do końca spotkania.

W tym artykule dowiesz się o:

Informacją dnia dla kibiców hokejowej Cracovii jest z pewnością pozyskanie przez ten klub czeskiego obrońcy, Patrika Prokopa, który urodził się 16 stycznia 1988 roku w Ostravie, mierzy 183 centymetry wzrostu i waży 90 kilogramów, a do Krakowa przyszedł z amerykańskiej ligi ECHL z zespołu Cincinnati Cyclones.

Spotkanie rozpoczęło się od ataków Cracovii, która miała szanse na zdobycie pierwszej bramki już w drugiej minucie spotkania. Wtedy jednak Michał Piotrowski minimalnie chybił. Obie drużyny miały swoje szanse, aż w końcu na ławkę kar usiadł nowy zawodnik krakowskiej drużyny, Prokop. O dziwo przyniosło to odwrotny skutek dla kryniczan, gdyż Leszek Laszkiewicz otrzymał podczas gry w osłabieniu krążek od Jarosława Kłysa i strzelił pierwszą bramkę dla Pasów. Do końca pierwszej tercji było sporo akcji z obu stron. Dla kryniczan szansę miał między innymi Mateusz Dubel, ale krążek kijem odbił Rafał Radziszewski. Pod koniec tercji na 2:0 mógł jeszcze podwyższyć David Kostuch, lecz tym razem lepszy okazał się Rączka.

Początek drugiej tercji i ponownie radość w krakowskich szeregach. Tym razem katem okazał się być Damian Słaboń, który strzałem z niewielkiej odległości pokonał krynickiego bramkarza i było już 2:0. Ambitni gospodarze się jednak nie poddawali. Gdy sędzia zasygnalizował karę dla Comarch Cracovii, Petr Valusiak wjechał w tercję, podał krążek do Karela Hornego i na tablicy wyników mieliśmy remis! Do końca spotkania obie drużyny miały swoje szanse, jak choćby Daniel Laszkiewicz, który w 36 minucie myślał, że pokonał bramkarza – sędzia był jednak innego zdania. Na 20 sekund przed końcem spotkania, nic nie mający do stracenia kryniczanie wycofali bramkarza. Jak to się często zdarza, wykorzystali to rywale i Petr Dvorak na osiem sekund przed końcem spotkania ustalił wynik meczu na 3:1 dla Comarch Cracovii.

KTH Krynica - Comarch Cracovia 1:3 (0:1, 1:1, 0:1)

0:1 - Leszek Laszkiewicz (Jarosław Kłys) 8' 4/5

0:2 – Damian Słaboń (Sebastian Biela) 24'

1:2 - Karel Horny (Petr Valušiak) 26' 6/5

1:3 - Petr Dvořak (Rafał Martynowski) 60'

Składy:

KTH: Raszka (Stepokura) - Myjak (2), Ovšák (4), Horny (2), Chabior, Valušiak - Zieliński, Vychodil (2), Cieślicki, Dubel (4), Brocławik - Pach, Kruczek, Szewczyk (2, Kostecki, Buček (4) - Dudzik, Tyczyński, Zabawa, Żołnierczyk.

Comarch Cracovia: Radziszewski (Kulig) - Kłys, Kozak (2), L. Laszkiewicz, Pasiut (4), D. Laszkiewicz - Noworyta (8), Landowski, Biela, Słaboń, Piotrowski (4) - Simka, Prokop (2), Kostuch, Dvořak (2), Martynowski - Karcz, Rutkowski, Bryła.

Kary: KTH - 20 min., Comarch Cracovia - 22 min.

Sędzia: Maciej Pachucki.

Widzów: ok. 800.

Komentarze (0)