Superbramkarz kontra superstrzelcy - zapowiedź meczu Stoczniowiec Gdańsk - KTH Krynica

Stoczniowiec Gdańsk zagra w piątek kolejny mecz na własnym obiekcie w ramach 20. kolejki Polskiej Ligi Hokejowej. Rywalami gdańszczan będzie sąsiadująca w tabeli KTH Krynica. Po zwycięstwie gdańszczanie mogliby umocnić się na szóstym miejscu w tabeli.

W ostatniej kolejce co prawda gdańszczanie przegrali, a kryniczanie wygrali, jednak to podopieczni Tadeusza Obłoja wydają się być w lepszej formie. We wtorek nadmorska drużyna przegrała 4:7 w Sanoku z miejscowym Ciarko KH. Stało się to tuż po otrzymaniu walkowera za mecz z Akuną Naprzodem, a także po zwycięstwie po znakomitym spotkaniu nad JKH GKS-em Jastrzębie. Do zespołu biało-niebieskich dołączyli kontuzjowani ostatnio Marek Wróbel oraz Sylwester Soliński, natomiast w wysokiej formie są uważany za najlepszego bramkarza w kraju Przemysław Odrobny, a także napastnicy - Aron Chmielewski i Jan Steber.

Kryniczanie natomiast po wysokich porażkach w Krakowie i w Tychach, pokonali pewnie będące w rozsypce Zagłębie Sosnowiec 9:2. Stało się to przede wszystkim dzięki bardzo skutecznej grze ciągnących wynik zawodników w barwach krynickiego klubu - Karela Hornego, który zdobył aż pięć bramek i Petra Valusiaka, który asystował w tym spotkaniu sześciokrotnie! To właśnie zneutralizowanie tych dwóch zawodników powinno być głównym celem gdańskiej drużyny. Co ciekawe na bramce w zespole z Krynicy znajduje się Bartosz Stepokura, który hokejowego rzemiosła nauczył się właśnie w Gdańsku. - W Gdańsku zawsze było dużo dobrych bramkarzy i ciężko było się przebić, poza tym drugi bramkarz mało gra co dopiero jakby nas było 3-4. Nawet jeśli prezentowalibyśmy równy poziom to w sezonie byłaby to znikoma ilość meczy. Dlatego starałem się szukać innego klub gdzie była większa możliwość rozwoju - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl rywalizujący aktualnie o miejsce w składzie z Ondrejem Raszką wychowanek Stoczniowca.

W tym sezonie zespoły z Gdańska i z Krynicy rywalizowały ze sobą dwukrotnie. W Gdańsku po ciekawym, wyrównanym spotkaniu ostatecznie Stoczniowiec wygrał 4:3 dzięki bramce Tomasza Ziółkowskiego podczas gry w osłabieniu, natomiast w rewanżu doszło do sporej niespodzianki. Po znakomitym początku spotkania, kiedy po bramce Dawida Maja w 27 minucie było już 5:0 dla zespołu Stoczniowca, ostatecznie gdańszczanie wygrali w Krynicy 10:3, a trzy bramki zdobył Aron Chmielewski. Co ciekawe jedną z asyst w tym spotkaniu zaliczył Przemysław Odrobny, który w tym sezonie jest nie tylko jednym z najskuteczniejszych bramkarzy w polskiej lidze jeśli chodzi o statystykę obron, ale również aż czterokrotnie udawało mu się asystować przy bramkach kolegów, prowadząc tym samym w klasyfikacji kanadyjskiej nawet z niektórymi graczami aspirującymi do występów w reprezentacji Polski.

Stoczniowiec Gdańsk - KS KTH Krynica / pt. 26.11.2010 godz. 18:00

Komentarze (0)