Tyszanie po dość pechowym piątkowym meczu z MMKS-em Podhale Nowy Targ, który przegrali dopiero po dogrywce, będą chcieli udowodnić swoim kibicom, że to był tylko wypadek przy pracy i postarają się o zwycięstwo w meczu z Sosnowcem. - Po ostatnim spotkaniu z Podhalem, w którym zdobyliśmy tylko jeden punkt, chcemy się zrehabilitować i zdobyć komplet punktów przed własną publicznością, które są nam bardzo potrzebne - powiedział młody obrońca GKS-u Tychy, Jakub Wanacki.
Hokeiści GKS-u Tychy w tym sezonie rozgrywali już dwa spotkania z drużyną Zagłębia. Ostatnie zakończyło się wygraną drużyny Sosnowca, który zwyciężył po karnych 4:3. - Pamiętamy ostatni mecz z Sosnowcem. Przegraliśmy wtedy po karnych. W jutrzejszym spotkaniu chcemy się za ten wynik zrewanżować. Mam nadzieję, że nam się uda i to u nas w Tychach zostaną trzy punkty - zakończył młody obrońca GKSu w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. W ostatnim czasie Zagłębie Sosnowiec boryka się z licznymi problemami. Z drużyny odeszli m.in. Marcin Jaros, Robin Bacul, Vladimir Luka. Obecnie w zespole z Sosnowca występują prawie sami wychowankowie. Hokeiści Sosnowca po ostatniej, wysokiej porażce w Krynicy (2:9) mieli więcej czasu na przygotowanie się do jutrzejszego meczu, ponieważ ze względu na występ Cracovii Kraków w Pucharze Kontynentalnym nie grali w piątek.
W tyskim zespole między słupkami na pewno nie zobaczymy pierwszego bramkarza, Arkadiusza Sobeckiego, który pauzuje z powodu kontuzji. Pod znakiem zapytania stoi również występ drugiego bramkarza GKS-u Zbigniewa Szydłowskiego. Między słupkami tyskiej bramki najprawdopodobniej zobaczymy 21-letniego Sebastiana Zgórskiego.
GKS Tychy - KH Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec / ndz. 28.11.2010 godz. 17:00