Po meczu wszyscy zawodnicy podkreślali, że nie wynik w tym spotkaniu był najważniejszy. - Chodziło przede wszystkim o to, aby pomóc Adrianowi i zebrać pieniądze w meczu charytatywnym. Z drugiej strony był to mecz dla kibiców, którzy w okresie przedświątecznym mogli przyjść i popatrzeć na zawodników, których nie widzieli już kilka lat. Mam nadzieję, że ludzie, którzy przyszli na mecz dobrze się bawili. Bardzo fajnie, że w Tychach zorganizowano taki mecz, oby takich więcej. Na pewno będzie to z pożytkiem dla wszystkich. Świetnie, że wygrał Mistrz Polski z 2005 bo zawodnicy zasłużyli na to - komentował Mariusz Czerkawski, który stanął na czele drużyny All Stars. Również Łukasz Sokół, który wspierał zespół All Stars był tego samego zdania. - Był to dobry mecz, fajna zabawa i przede wszystkim cel był szczytny - powiedział zawodnik.
Spotkanie było świetną okazją do zobaczenia zawodników, którzy pięć lat temu wywalczyli historyczne zwycięstwo w finałach Mistrzostw Polski dla GKS-u Tychy. Część z zawodników zakończyła już karierę, ale specjalnie na tą okazję odkurzyli swój sprzęt i jeszcze raz wyszli na lodową taflę. - Na pewno była to fajna chwila wspomnień dla kolegów, którzy zdobyli to złoto. Mogli wrócić do starych czasów i spotkać się z graczami, z którymi już nie grają - komentował Łukasz Sokół. Swojej radości z gry w tym wyjątkowym składzie nie krył także Sławomir Krzak. - Dziś powróciły fantastyczne uczucia i wspomnienia związane z klubem i miastem. Szczerze mówiąc aż łezka się w oku kręci. To coś niesamowitego zagrać z chłopakami, z którymi pięć lat temu zdobywaliśmy złoty medal. Być może już nigdy nie zagramy w takim zestawieniu, jednak mam nadzieję, że klub będzie kontynuował tą tradycję i to nie ostatnia impreza tego typu. Przypomnieliśmy sobie wszystkie uczucia z okresu, kiedy graliśmy dla Wojtka Matczaka, bo tak naprawdę to on był duchem tej drużyny. Grać dla takiego trenera to była wielka przyjemność i myślę, że nigdy tego nie zapomnę. Tamta drużyna była jedną wielką rodziną, którą właśnie on stworzył - stwierdził Krzak.
Jak zgodnie podkreślali wszyscy zawodnicy wynik nie był najważniejszy. Głównym celem imprezy była zbiórka pieniędzy i dobra zabawa, której dostarczyli hokeiści. Zawodnicy podeszli do spotkania z humorem i przeszkadzali sobie wzajemnie, a nawet odmawiali odbycia kary. W trzeciej odsłonie sędzia nałożył obustronną karę na Adriana Parzyszka oraz Romana Simicka jednak gracze zbuntowali się i zostali na placu gry.
Po spotkaniu wszystkim nasuwało się tylko jedno pytanie – czy w tym sezonie GKS powtórzy sukces sprzed pięciu sezonów? - Mam nadzieję, że GKS powtórzy sukces sprzed pięciu lat. Klub, co roku liczy się w rozgrywkach i co roku ma szanse bo przecież gra w finałach. Zobaczymy jak będzie tym razem. Mam nadzieję, że szczęście dopisze - mówił Czerkawski. - Bardzo byśmy chcieli powtórzyć ten sukces. Być może wtedy za parę lat klub również zorganizuje taki mecz jak dziś i wtedy będę mógł zagrać w ekipie mistrzów. Na pewno, co roku walczymy o ten cel, ale nie możemy nic obiecać. Zawsze są stawiane przed nami wysokie cele, ale w poprzednich latach to nie wychodziło. Miejmy nadzieję, że w tym roku się to zmieni - przekonywał Łukasz Sokół. - Mam nadzieję, że w tym sezonie powtórzymy ten wynik. Nie chciałbym jednak niczego mówić na wyrost, ale na pewno zrobimy wszystko żeby wygrywać - zakończył Sławomir Krzak.
GKS Tychy 2005 - All Stars 9:5 (1:2, 4:2, 4:2)
0:1 - Josef Vitek (Ladislav Paciga, Marek Tabaka) 2'
1:1 - Sławomir Krzak (Robert Brocławik, Krzysztof Śmiełowski) 2'
1:2 - Dominik Salamon (Tomasz Więckowski) 4'
2:2 - Krzysztof Śmiełowski (Sławomir Krzak, Michał Belica) 19'
3:2 - Bartłomiej Gawlina (Marcin Frączek) 22'
4:2 - Robert Brocławik (Andrzej Gretka, Michał Belica) 22'
4:3 - Marek Tabaka (Łukasz Sokół, Tomas Jakes) 23'
5:3 - Marcin Frączek (Tomasz Maćkowiak, Krzysztof Majkowski) 23'
5:4 - Tomas Jakes (Mariusz Czerkawski) 31'
5:5 - Ladislav Paciga (Roman Simicek) 33'
6:5 - Artur Gwiżdż (Adrian Parzyszek, Sebastian Gonera) 40'
7:5 - Marcin Frączek (Krzysztof Majkowski) 41'
8:5 - Robert Brocławik (Krzysztof Śmiełowski, Michał Belica) 43'
9:5 - Adrian Parzyszek 44'
Składy:
Złota Drużyna 2010
Bramkarze: Arkadiusz Sobecki, Piotr Jakubowski, Michał Elżbieciak, Marek Goj
Obrońcy: Łukasz Mejka, Wojciech Sosiński, Krzysztof Śmiełowski, Andrzej Gretka, Jarosław Kuc, Artur Gwiżdż, Krzysztof Majkowski, Sebastian Gonera.
Napastnicy: Michal Belica, Adam Bagiński, Sławomir Krzak, Marcin Frączek, Bartłomiej Gawlina, Tomasz Maćkowiak, Mariusz Justka, Robert Brocławik, Adrian Parzyszek.
Trener: Wojciech Matczak
All Stars GKS Tychy
Bramkarze: Krzysztof Biela, Krzysztof Śliwiński, Sebastian Zgórski
Obrońcy: Tomas Jakes, Marian Csorich, Łukasz Sokół, Sebastian Kuczera
Napastnicy: Ladislav Paciga, Mariusz Czerkawski, Roman Simicek, Josef Vitek, Michał Garbocz, Marek Tabaka, Andrzej Wawrzonkowski, Tomasz Więckowski, Tomasz Cichoń, Bartłomiej Sobas, Dominik Salamon, Kazimierz Łuka, Adam Katarzyński.