Dość wysokie i jakże ważne w aspekcie psychologicznym zwycięstwo odniosła drużyna KTH Krynica w wyjazdowym spotkaniu w Janowie, gdzie gładko pokonała miejscowy Naprzód 4:0. Kryniczanie zagrali mądrze w obronie nie dając sobie narzucać stylu gry zawodników miejscowej drużyny. Bardzo dobrze i pewnie w bramce KTH spisywał się Michał Elżbieciak, który do końca spotkania zachował czyste konto. Na spotkanie z drużyną z Grodu Grzegorza zawodników z Krynicy nie trzeba dodatkowo motywować. Bardzo będą chcieli oni sprawić miłą niespodziankę, choćby doprowadzając do dogrywki w tym meczu, a może nawet pokuszą się o trzy punkty? Wiedzą jednak, że personalnie są dużo słabszą ekipą, swoje braki w umiejętnościach niejednokrotnie nadrabiali walecznością oraz walką do samego końca spotkania.
Sanoczanie zanotowali w ostatniej kolejce równie ważną wygraną. Podejmowali oni MMKS Podhale Nowy Targ. Niestety zawodnicy Ciarko nie byli w tym dniu gościnni dla swoich kolegów i gładko ograli “górali” 5:1. Wszystkie bramki dla drużyny z Sanoka w tym dniu zdobywali byli zawodnicy drużyny Podhala - Dariusz Gruszka, Krystian Dziubiński po dwie bramki oraz jedną obrońca Martin Ivicic. Właśnie formacja Tomasz Malasiński, Dziubiński, Gruszka wydaje się najgroźniejszą w tej chwili bronią drużyny z Podkarpacia. Na dowód tego w ostatnich dwóch spotkaniach właśnie ten atak zdobył 8 bramek z 12 ogólnie strzelonych przez sanocką drużynę. Podopieczni trenerów Milana Jancuski oraz Marka Ziętary mają już kryzys formy za sobą. Z meczu na mecz widać, że zawodnicy po ostatnich chorobach powracają do pełni sił. Pod znakiem zapytania w drużynie gości stoi nadal występ kontuzjowanego środkowego pierwszego ataku Krzysztofa Zapały
KS KTH Krynica - Ciarko KH Sanok
1.02.2011 godz. 18:00
Sędziują: Jacek Rokicki - Marcin Polak, Grzegorz Kaczyński
na Instagramie 
na Facebooku 
