Postępów w grze Anaheim Ducks ciężko było nie zauważyć. Drużyna dzięki wspaniałej postawie wspinała się w klasyfikacji, a obecnie jest jednym z kandydatów do gry w play-off. Wyróżniającym się zawodnikiem był Corey Perry zdobywca 15 bramek i 21 punktów w 14 meczach. Perry w marcu czterokrotnie rozstrzygał spotkania na korzyść Ducks zdobywając w nich decydujące bramki.
Podobnym wynikiem punktowym w marcu jak Perry popisać się może Daniel Sedin. Zdobył także 21 punktów (9 bramek i 12 asyst) w 15 rozegranych meczach. Dzięki Danielowi Sedinowi i jego bratu Henrikowi Sedinowi drużyna z Vancouver została najlepszą w sezonie zasadniczym.
Trzecią gwiazdą marca został bramkarz Nashville Predators Pekka Rinne, którego wkład w sukcesy drużyny był bardzo duży. Niejednokrotnie Rinne swoją znakomita postawą decydował o wygranych spotkaniach dla Predators i tak oto drużyna z Nashville dzięki swojemu bramkarzowi aktualnie zajmuje pozycję premiowaną grą w play-off.
Nadszedł też czas na pierwszą nagrodę dla rewelacyjnego bramkarza Toronto Maple Leafs Jamesa Reimera, występując w barwach kanadyjskiej drużyny zasłużył sobie na tytuł najlepszego pierwszoroczniaka marca. Wydaje się, że całosezonowy problem Maple Leafs z bramkarzem został rozwiązany i Reimer zostanie numerem jeden na przyszłość. Gra Leafs z Reimerem wygląda zupełnie inaczej, drużyna jest pewniejsza w obronie i odważniejsza w poczynaniach ofensywnych, a James swoimi nieprzeciętnymi umiejętnościami niejednokrotnie zapewniał wygrane Klonowym Liściom.