Zawodnik nie chciał trzymać w niepewności właścicieli drużyny i określił ostateczne termin swojej decyzji. Koledzy z drużyny mają nadzieję, że Lidstrom pojawi się na lodowiskach NHL w kolejnym sezonie. - Gdybym był Nickiem wróciłbym na kolejny sezon. - powiedział Mike Modano kolega z drużyny, który także zastanawia się nad zakończeniem kariery z powodu kontuzji. Lidstrom jest aktualnym finalistą nagrody Norris Trophy na najwszechstronniejszego obrońcę ligi. Laureatem tego trofeum był już sześciokrotnie, jeżeli w tym sezonie zdobędzie ją także, będzie o krok od wyrównania rekordu legendarnego Bobby Orra, który sięgnął po Norris Trophy ośmiokrotnie. W tym też szansy na powrót na lodowiska upatrują fani i koledzy Lidstroma, zdobycie nagrody w tym sezonie po raz siódmy może zachęcić gwiazdę Red Wings do próby wyrównania rekordu w przyszłym sezonie.
- Muszę wziąć wszystko pod uwagę, to jak się czuję, motywację, rodzinę - powiedział Lidstrom. Na decyzję zawodnika czekał będzie cały hokejowy świat, jeśli zakończy karierę, lidze NHL ubędzie utytułowanego zawodnika, a Detrot Red Wings stracą wieloletniego kapitana. Lidstrom jest zdobywcą czterech Pucharów Stanleya, dwunastokrotnie nominowany został do gry w Meczu Gwiazd, zdobył także Mistrzostwo Olimpijskie z drużyną Szwecji.