Po dwóch spotkaniach na Zachodzie jak dotąd skutecznego sposobu na wygraną z Vancouver Canucks nie mają hokeiści San Jose Sharks. Dwie porażki 3-2 oraz 7-3 stawiają Rekiny w trudnej sytuacji, każda kolejna porażka Sharks zbliża Canucks do finału ligi na wyciąnięcie ręki. W rewelacyjnej formie są bracia Daniel i Henrik Sedinowie, Henrik zdobył już 5 punktów (bramkę i 4 asysty) w dwóch meczach przeciwko Rekinom. Przy takiej dyspozycji Szwedów nawet wznoszący się na wyżyny umiejętności bramkarz Sharks Antti Niemi nie jest w stanie pomóc swoim kolegom. Przed Rekinami szansa na przełamanie złej passy przed własną publicznością w kolejnych meczach finałów.
Druga para finalistów rozegrała już trzy spotkania, stan rywalizacji to 2-1 na korzyść Miśków z Bostonu. Niezwykle ofensywnie usposobiona drużyna Tampa Bay Lightning ze Stevenem Stamkosem, Martinem St Louisem i Vincentem Lecavalierem ma problemy z przeforsowaniem defensywy Bruins z rewelacyjnie spisującym się Timem Thomasem w bramce. Niespodziewanie na wielką gwiazdę finału Konferencji Wschodniej wyrasta pierwszoroczniak Tyler Seguin, początkowo odstawiony na drugi plan podczas play-off został przywrócony do składu Bruins i odpłaca się za to nawet z nadwyżką. Seguin jest liderem tej potyczki jeśli chodzi o bramki i zdobyte punkty, trzy spotkania wystarczyły by zdobył 3 bramki i 3 asysty.
Dwie bramki Canucks w 39 sekund podczas meczu z San Jose Sharks.
Tyler Seguin zdobył cztery punkty w jednym spotkaniu z Tampa Bay Lightning.